Wpisz i kliknij enter

Hieroglyphic Being – There Is No Acid In This House

Niepodrabialny styl.

Jamal Moss jest bez wątpienia jednym z najbardziej oryginalnych i płodnych twórców nowej elektroniki ostatnich dwóch dekad. Oryginalnym – bo w zaskakująco pomysłowy sposób rozwinął formułę klasycznego house’u. Nic w tym dziwnego: pochodzi z Chicago i zdążył pobierać lekcje tworzenia własnych nagrań o samych „ojców” gatunku. Wykazał się jednak szybko podziwu godną kreatywnością, doprowadzając formułę surowego i szorstkiego grania do maksimum, zbliżając tym samym house do… noise’u i industrialu.

Jest też wyjątkowo płodnym twórcą, bo zrealizował wprost niezliczoną ilość nagrań. Zdarzało mu się publikować jednego roku dziesięć albumów dla kilku różnych wytwórni. Większość swego materiału umieścił oczywiście w katalogu własnej tłoczni – Mathematics. Ma jednak również płyty wydawane przez Axis, Technicolour, Rvngl Intl. czy Soul Jazz. Część z tych rzeczy firmuje pseudonimem Hieroglyphic Being, ale nagrywa też jako I.B.M., The Sun God czy pod swoim własnym imieniem i nazwiskiem. Co najważniejsze: każde jego wydawnictwo zawiera niepodrabialną muzykę.

„There Is No Acid In This House” to trzeci album solowy Jamala Mossa dla brytyjskiej wytwórni Soul Jazz. Tytuł oczywiście jest żartem: w większości z czternastu zamieszczonych na krążku nagraniach słychać bowiem efektowne wariacje na Rolandzie TB-303 („Look Over There 9 O’Clock”). To jednak nie wszystko: chicagowski producent ma całą baterię analogowych syntezatorów i potrafi na nich wygrywać porywające partie („Nights Under The Nubian Sky”), momentami sięgając nawet po oldskulowego Rhodesa („Mephisto’s Pulpit Of Stank”).

Podstawą większości utworów są tu twarde i nieustępliwe uderzenia automatu perkusyjnego, wywiedzione wprost z nagrań Marshalla Jeffersona czy Rona Hardego („When Situations Get 2 Deep”). Moss potrafi jednak zwolnić i skręcić w stronę kosmicznej elektroniki („Let Me Know How U Really Feel”), albo pozwolić sobie na wręcz ambientowy wstęp („Communion Of The Highest Order”). Z kolei echem afrykańskich fascynacji artysty są tu plemienne rytmy o oldskulowym tonie („We Are Light Vessels”).

„There Is No Acid In This House” ma hipnotyczny puls i psychodeliczny nastrój. Choć zapewne znajdujące się na płycie nagrania pochodzą z różnych sesji, wszystkie mają brzmienie w stylu lo-fi: analogowe, zaszumione, przytłumione i lekko falujące. Niby słuchamy ich w wersji cyfrowej, ale tak naprawdę wydaje się, że dźwięki te dochodzą ze starego magnetofonu szpulowego. Niewykluczone, że Jamal Moss właśnie na takim sprzęcie rejestruje swą muzykę. Dzięki temu ma ona swój niepodrabialny sznyt.

Soul Jazz 2022

www.souljazzrecords.co.uk

www.facebook.com/Soul-Jazz-Records-Official-Page-118045430258

www.facebook.com/Somuchnoise2beheard







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy