Z dodatkiem melancholii.
Już sam tytuł płyty nadawałby się na podtytuł niniejszej recenzji. Jednak muzyki nie słucha się z powodu tytułów płyty, a w przypadku tego albumu powodów jest tak wiele, że śmiało od tytułu zacząć wymieniać mogę. Połoza zaliczyć należy do grona najbardziej oryginalnych twórców rodzimej elektroniki. Wspomnieć warto jego album „Dyplom”. Tymczasem na najnowszym krążku nieco mnie zaskoczył za sprawą pójścia głębiej w emocje. Wzbogacił swój warsztat o pierwiastek melancholii.
No bo jak może nie być melancholii, gdy o płycie pisze się tak: „Nostalgiczna opowieść o wiecznej samotności i beznadziejnej próbie rozwiązania zagadki własnego istnienia na świecie”. Jedenaście utwór o równym (czyt. wysokim) poziomie, które pomimo jaskrawych różnic doskonale współbrzmią, a całość oddycha płynnie niczym jeden organizm. Inaczej być nie może, gdy mamy do czynienia z autorską twórczością. Z głębin wydobywane uderzenia w „Happy To Drown Together” z marszu sytuują album pośród tych podniosłych, uskrzydlających. Połoz nie hamuje swojego rozmachu, ale i nie przytłacza słuchacza.
Doskonale czuje kiedy należy się nam kawałek piękna, jak w tytułowym utworze. Ale wie też, że nic nie trwa wiecznie, a słuchaczom należy się też bardzo porządny zastrzyk energii („You Died And I Told You To Bloom”). Jak trzeba dramaturgię wzmocnić, to robi to z pomocą melodii i perkusji (z pomocą przychodzi Marcin Awierianow) w „Retired Popstar”. I pewnie nazwałbym poprzedni utwór formą piosenkową, gdyby wcześniej nie pojawił się „Everybodyshell” przynoszący jasne skojarzenia z Faithless.
Przeoczyć wymiany zdań odnośnie kierunku rozwoju elektroniki Połoza (Vangelis? Raczej nie) umiejscowionej na początku „There Is a Pleasure” nie da się. Utwór ten, nagrany wraz z Tomaszą Mreńcą, należy do najważniejszych na płycie. Choć panuje w nim mrok, to jednak człowiek oderwać się nie potrafi. A jak już o mroku wspomniałem, to skosztować „This Is Over Now” po prostu trzeba. Słuchamy tu artysty chyba pogodzonego z przemijaniem, a jednocześnie uwolnionego z jakiejkolwiek konieczności, który puszcza swój talent bez żadnych ograniczeń dając nam wspaniałą płytę.
Mik.Musik.!. | 2024
Bandcamp: https://mikmusikarchive.bandcamp.com/album/what-kind-of-flower-are-you
FB: https://www.facebook.com/tsarpoloz
FB Mik Musik: https://www.facebook.com/mikmusik