Warto było dać Addisonowi Groove’owi drugą szansę.
|
Warto było dać Addisonowi Groove’owi drugą szansę.
„Gordian” to płyta ciekawie łącząca stylistyczną erudycję z parkietowym potencjałem.
Brytyjski producent odświeża w finezyjnym stylu klasykę techno.
Wszystko wskazuje na to, że ma polskie korzenie od strony ojca – bo naprawdę nazywa się Jéremy Guindo-Zegiestowski.
Wydany w zeszłym roku debiutancki album projektu Anstam ukazał się jeszcze w nimbie tajemnicy, otaczającej go od czasu wydania pod koniec minionej dekady trzech wysoko ocenionych
Debiutancki album René Pawlowitza sprzed czterech lat był pierwszym wybitnym dziełem nowego techno. Niemiecki producent szybko okazał się jednak twórcą trudnym do zaszufladkowania. Jego kolejna płyta
To właśnie Carsten Aermes był jednym z pierwszych niemieckich producentów, którzy zaczęli w swej twórczości sięgać po brytyjskie dźwięki o mocno zbasowanym brzmieniu. Wystarczy posłuchać wcześniejszych
To brzmi trochę jak bajka, ale niewykluczone, że było tak naprawdę. W ostatni dzień 2010 roku dwóch brytyjskich producentów, Benjamin Damage i Doc Daneeka, wysłali mailem
Oto kolejny projekt, którego członkowie chcą zachować pełną anonimowość. Wiadomo o nich niewiele – że są braćmi i pochodzą z Niemiec.
Już niebawem, bo 18 listopada w warszawskim klubie 1500 wystąpi autor jednego z najciekawszych albumów techno w tym roku – Cosmin TRG.
Czas płynie nieubłaganie – do bram sławy dobijają się dzisiaj producenci, którzy są równolatkami takich gatunków, jak house czy techno. Jednym z nich jest pochodzący z
Holandia, Turcja, Japonia, Hiszpania, znów Holandia i Polska.