„Bird, Lake, Objects” – taki tytuł nosić będzie nowy album Jana Jelinka. Rzecz zapowiada się ciekawie – artysta zaprosił bowiem do współpracy japońskiego eksperymentatora – El Foga. El Fog to pseudonim, za którym ukrywa się Masayoshi Fujita. Pochodzi z Japonii, choć obecnie mieszka w Berlinie, gdzie z upodobaniem modyfikuje kolejne instrumenty. W ten sposób powstają ambientowe kawałki, ocierające się gdzieś o lekki IDM:
Materiał „Bird, Lake, Objects” składa się z pięciu improwizowanych, ambientowych kompozycji, do których – jak twierdzą muzycy – przesiąknęły liczne dźwięki otoczenia, w którym całość była nagrywana. Premierę zaplanowano na 26 marca. Album ukaże się nakładem należącego do Jelinka labelu Faitiche.
yep, grab the beat into it!
>> paide: oby, dosyć już tego smęcenia 😉
grubości, smakowitości!
zacieram odnoza….
super! czyżby powrót Jelinka do jazzujących klimatów? w końcu 2 płyty El Foga są nim na wskroś przesiąknięte…