… a wraz z tym całe mnóstwo brudu, istna masa. Będzie bardzo brudno, nie pomoże nawet WC Picker.
Substep Infrabass to nasz rodzimy nowatorski projekt dubstepowy, utworzony przez byłego perkusistę grupy death metalowej, czego wpływy słychać zresztą na tej EPce. Jeśli komuś odpowiada ciężkie granie w wydaniu elektronicznym, w tempie około 140 BPM, to trafił idealnie. Na początek warto zaznaczyć, że tu chodzi przede wszystkim o brutalność – beatu, basu i – na szczęście nienaiwnych – wobbli. Perkusja jest tłusta, bas – wciskający w fotel, a i cała reszta nie odbiega zbytnio od sedna sprawy. „Rooted In Immense Brutality” ukazuje się nakładem szwedzkiego labelu Bass Punch Records i zawiera trzy numery, z których każdy jest, co by nie mówić, dość osobliwy. Z pewnością nie jest to typowy dubstep, który można by określić po prostu mianem ciężkiego.
Death metalowe korzenie Substep Infrabass dają o sobie znać bardzo wyraźnie, szczególnie w przypadku numeru „Voices from God (Deathstep V.I.P.)” przepełnionego gitarowymi riffami. Nieco bardziej klasycznie prezentują się już „666” i „The Satheist” – oba mroczne i może nieco patetyczne, jednak wciąż w ramach zamierzonej ciężkiej konwencji. Cała EPka to gęsty kocioł basu i beatu, a bulgoczące wobble sprawiają, że jest tu nie tylko ciemno, ale i gorąco.
W skrócie – rozwiercanie głowy dubstepowym brudnym wiertłem. Każdy, kto lubi okłady z ciężkiego dźwięku, niech czeka aż ten specyfik pojawi się w dobrych cyfrowych aptekach muzycznych – nastąpi to wkrótce.
Chyba jednak nie. Melodyka jakaś prosta, ciągle A, C, G.
ależ rozgorączkowane towrzystwo… mnie tam się podoba – akurat ta epka tutaj może nie jest najmocniejsza, ale sprawdzając wybór na soundcloudzie, miejscami mam wrażenie jakbym słuchał jakiegoś przefiltrowanego elektronicznie AUTOPSY.
nie ma co ulegać sugestiom Bxd7Nxd7Qb8 dot. Gore i S.I. i od razu zrobi się lżej. a echodub jak najbardziej do sprawdzenia. zupełnie inna bajka. numery S.I. dla echo to już klasyka.
no to tym bardziej jakieś bez sensu gierki fanboja. chociaż tyle że echodub do obadania, miejmy nadzieje że ciekawie się zaprezentuje. jedna EPka wiosny nie czyni.
micro zapewniam Cię że gorestep to nie subtep.
5 postów niżej – czekał aż ktoś go rozpozna.
jakbym był tobą, to bym oczywiście przestał robić muzykę, ale najpierw bym dociekł dlaczego recenzje pisał jakiś suchar w przerwach między zajęciami na polibudzie, bo to jeden z najgorszych tekstów na tym portalu nie licząc wypocin filipa szałaska
ps dopiero teraz dostrzegłem te kindermetalowe szatańskie nazwy traków (o kurwa haha) ale żenada, może skoro muzyka się sama nie broni to spróbuj jakis corpse painting na występy
mallows oszczędź wstydu
micro a jaka masz pewnosc ze ten GORESTEPPER to S.I?
to chyba raczej sam zainteresowany jest winny przeprosiny za jakieś głupie podchody.. i sam o sobie pisał że „ludzie go kochają” ?? .. co za idiotyczna dziecinada. brak słów.i jak tu poważnie traktować teraz jego muzykę…
ktos tu jest winny S.I przeprosiny
!
brawo – czekalem na to kto pierwszy mnie rozpozna!
nowe traki na soundcloudzie, zapraszam
„wielki znawca dubstepu sie znalazł” – oburzony polak co słuchał w życiu już wszystkich płyt rusko na poznańskich dubjuwenaliach czy innych spędach, odpuść, a GORESTEPPER (aka Substep Infrabass) powiedz kiedy nową płytę wydasz, a nie bronisz tej swojej nędzy i rozkręcasz jakąś zajawkę. Polaczek znalazł jakąś śmieszną niszę i będzie w tej konwencji na siłe (już to robi) wydawał coraz to bardziej banalne pseudostepy z nadzieją, że potencjalny target złapie hajp (vide tagi na laście już: dronestep, deathstep, GORESTEP) litości
NĘDZA NIE DO SŁUCHANIA.
„jesli uważasz że to, co jest wyżej zaprezentowane brzmi jak disco polo z lat 90, to mógłbyś pokazac to, co Ty masz do zaoferowania w tej dziedzinie” – nie no, genialne, tak jakby te 3 zamieszczone tracki nie mogły się po prostu nie podobać 🙂 pozdrowionka
@ Bxd7Nxd7Qb8 jesli uważasz że to, co jest wyżej zaprezentowane brzmi jak disco polo z lat 90, to mógłbyś pokazac to, co Ty masz do zaoferowania w tej dziedzinie. Wielki znawca dubstepu sie znalazł. Potraficie tylko negować, nawet nie zaglądając wcześniej do pozostałych utworów S.I. takich jak np. Monotonium. Dodatkowo gdybyście nie zauważyli S.I stara się odróżnić od pozostałych twórców, którzy zaczynają brzmieć tak samo. Owszem, nie są to idealne utwory i nie muszą się każdemu podobać.
Od dubstepu mamy dubstepforum.pl ;). Jako że zanikła u mnie chęć długiego rozwodzenia się nad muzyką, powiem jedynie, że SI podoba mi się ze względu na brzmienie, ciężar i bardzo fajne nawiązanie do estetyki produkcji death metalowych, bez nachalnych woobli, czy hałasu dla hałasu. Jeżeli ktoś nastawia się na cichą kontemplację w domu przy dźwiękach „Rooted In Immense Brutality”, to zalecam po prostu zmianę płyty na nie wiem… Monolake. Natomiast jeśli ktoś chce zniszczyć parkiet w klubie, ma ochotę na wojnę i jazdę na dziku, to jest to muzyka dla niego :).
http://www.echodub.co.uk/ – skladanki Anechoic Chamber oraz Anechoic Chamber remixed, przewin do dolu strony
oprocz tego inne deepowe produkcje:
http://soundcloud.com/substep-infrabass/substep-infrabass-monotonium
http://soundcloud.com/substep-infrabass/substep-infrabass-apnea
http://soundcloud.com/substep-infrabass/substep-infrabass-ancientech
Wydaje mi sie ze dubstep jest traktowany na tym portalu po macoszemu i nie ze nie pisze sie o S.I ale tez nie pisze sie o rodzimym dubstepie wogole.
odzew na kawałki mnie słabo interesuje, bo na imprezki reklamowane przez wixiarzy na forum (np hellboy) też chodzi mnóstwo osób, a na koncerty Britney jeszcze więcej tylko co z tego ? muzyka ma się bronić sama, chyba że mówimy o mało ambitnej napierdalance gdzie jedyny cel to bas który ma rzucać ludźmi na lewo i prawo, ale to chyba nie o to chodzi prawda ? jak dla mnie te wałki to, jak sam mówisz – pierdokliki. echodubu nie znam, więc może zamiast wmawiać mi ile wiem podaj link, sprawdzę. i nie rób afery z tego że jakiś „netlabel” coś tam daje do kupna, takich netlabeli i dubstepowych imprez jest tyle co kot napłakał, naprawdę. po raz kolejny – Si to nie jest najbardziej kontrowersyjna i rozpoznawalna marka w polsce – bo gdyby była to było o niej co nieco chociażby na tym portalu a nie ma prawie nic. jak widzisz – dyskusja zeszła z poziomu muzycznego na przechwałki kto więcej słyszał.a tymczasem pojawiła się recka EPki, oceniamy jak brzmi, i tyle, a czy ten pan jest świętym mikołajem czy lokajem papieża benedykta to naprawdę mało ważne. zrobił (jak dla mnie) kiepską EPkę i jako słuchacz mam prawo do swojego zdania, niezależnie od poziomu wiedzy o polskiej scenie dubstepowej.
Ten projekt to muza nie dla kazdego co oczywiscie widac po komentarzach” – tak, nie dla każdego, bo to nuda i słabizna jest jakich wiele w tym dubstepie, który się minął ze swoim dźwiękowym przeznaczeniem, ale po co sie powtarzać.
@Micro malo wiesz, serio. z twojego punktu widzenia to jest kolesiostwo a z mojego zaangazowanie w rozwoj sceny.
Jakbys byl dj-em lub chodzil czesciej po imprezach to bys widzial jaki odzew jest na te kawalki.
Ja tu slysze ze rzucacie samymi zachodnimi nazwami – czemu mamy pisac tu o hotflush jak to polski portal i ludzie powinni wiedziec co w polskiej muzyce pisczy? czyzbyscie nie znali rodzimych labeli w podobnym klimacie? po drugie mylicie okresenia, artykul jest o ciezkim dubstepie nie pierdoklikach…
Mozemy pisac o Hotflush ale to nie zgodne z tematem – moze napiszemy o ECHODUB ktorego S.I jest czlonkiem?
Popieram dis na tego kolesia-tak jak Pendulumy i inne podobne zruinowały opinię o dnb tak samo pisanie o takim shitowym dubstepie sprawia że tworzy się obraz tej muzy która poza ryciem bani nie ma wiele do zaoferowania.Lepiej pisać o np: Hotflush rec..czyż nie?.
shit for chavs
nie no bez przesady to jakaś kpina – pisanie ze „jest to jeden z bardziej kontrowersyjnych i rozpoznawalnych proketow na naszej ziemi”… co tu jest kontrowersyjne ? a rozpoznawalne co jest niby ? rozpoznawalny to jest pinch albo kode9…. to fantastyczne że facet wspiera gatunek i w jakiś sposób go promuje – tylko ze to nie zmienia faktu że te tracki to lipa. i proszę mi wybaczyć ale co do udowadniania – jak na razie SI udowodnił jedno – że robi nudne utwory, tyle można wnieść po załączonym materiale i o tym się pisze. natomiast wypisywanie bzdur na zasadzie „kolesiostwa” więcej przyniesie szkody muzykowi – jakby muzyka była dobra broniła by się sama a jak na razie się nie broni w ogóle tylko się (znowu) zrobiła dyskusja że polskie, że się nie ściga, że gdzieś tam grał, lalala, co to kogo obchodzi ? że jacyś ludzie go kochają ? co za bzdury.
Widze ze S.I wzbudza sporo kontrowersji i to mnie cieszy 🙂 Ten projekt to muza nie dla kazdego co oczywiscie widac po komentarzach.
Nie ujmuje to zaslug S.I dla rozwoju rodzimego dubstepu – jakby nie bylo jest to jeden z bardziej kontrowersyjnych i rozpoznawalnych proketow na naszej ziemi. Do tego widac ze zalezy mu na tzw scenie – wspiera mniej rozpoznawalnych artystow, wykorzystuje swoje kontakty aby polski dubstep przepchac do swiadomosci globalnej – nam, Dj-om zawsze podsyla wydawnictwa za free nawet jak gramy dla garstki osob i wiecie co…ludzie go kochaja – na parkiecie moze byc totalna posucha le gdy tylko zarzuci sie znane traki S.I parkiet zaczyna wrzec…Z nikim sie nie sciga nie, nie walczy o prymat i za to go szanuje.
Co do muzyki – nie zapominajcie ze S.I nie robi tylko i wylacznie ciezarow i udowodnil ze moze robic dubstep dla was, mas i malkontentow – jakby byl cienki to by nie byl w ECHODUBIE…
dobra malowane lale – proponuje sie doedukowac…bycie muzykiem to nie tylko robienie trakow, to rowniez wspieranie sceny i dbanie o jej kondycje…traki ktore ukazaly sie na tej epce byly grane 1.5/2 lata temu we wszystkich najwiekszych dubstepowych radiach i otrzymaly wsparcie od wielu djow ktorzy licza sie w temacie wiec nie gadajcie glupot..tyle!
potwornie beznadziejnie mierny typ, prymitywny dubstep z wysp jest bardzo podobny do discopolo relax z polsatu lat 90, dużo chłamu dla gawiedzi, nie zdziwiłbym się, gdyby w tv mieli jakieś cotygodniowe przeglądy rozkręcania basu w piwnicy (lubie dobry dubstep oczywiście)
Jak wymieniają Panowie ciężkie sprawy w elektronice to wypada wspomnieć o UndaCova, Atomhead – Jan Robbe i label entity.be. http://vimeo.com/7674939 http://www.youtube.com/watch?v=JtRlER1bG54
Noo Panowie, mocno się wkręciliście w najbardziej „pomysłowe” znudzenie Substepa (może poza micro). Mi się ten producent podoba. Podoba mi się to jak buduje klimat i jego konsekwencja w tworzeniu własnego imageu i ja takie działania w pełni wspieram. Specjalna dyskusja nt. tego co wy sądzicie i przekonywanie Was do czegokolwiek nie ma. To tylko moja opinia. @micro: Broken Note było fajne kilka lat wstecz, a ich album do którego się odwołujesz niestety to tylko zbieranina rozpierdalających epek, brakowało tam nowego materiału. Ja np. byłem zawiedziony tą płytą. Pozdro!
Nudne. Bez rewelacji. Bez polotu. Bez finezji.
Robione w jakimś marnym programie muzycznym dodawanym za darmo do czasopisma.
A może!
widac nie zrozumiałeś o co chodziło, też w chuj. nie porównywałem, napisałem tylko że to ciężkie elektroniczne brzmienie.w chuj.
Porównywanie Merzbow, czy Lustmorda z bangerami SI jest co najmniej nietrafione w chuj.
nuda i nic więcej
banalne. NIC tu PORYWAJĄCEGO nie MA. zero EKSPERYMENTU. na PEWNO sprawdzi SIĘ w KLUBACH dla MODNEJ młodzieży.
Linia melodyczna bardzo prosta, ale jednocześnie banalna. Brzmienia nienajgorsze – ostry przerost formy nad treścią, tej zresztą formy jak tanie tekstury 3D 😉
opis dla gimazjalisty… muzyka niestety jak dla mnie wyżej też nie celuje. te dwa kawałki brzmią niemal identycznie. trzeci też ? niestety nie jest ani tłusto, ani brudno, bo ani tłuszcz ani brud nie polegają na tym żeby „wiercić” na potęge jednym dźwiękiem od początku do końca do rytmu w którym nie zmienia się nawet „snare”.
w zalewie dubstepu i angielskich domowych produkcji których jedynym zadaniem jest spalić komputerowe głośniczki nie wystarczy wpiąć się w kanon i potwierdzic swoją obecność kolejnym wydawnictwem z serii „im głośniej tym lepiej”. ciężkie granie w wydaniu elektronicznym to jest merzbow, albo (a co) lustmord, noisia, a nawet niech będzie że gridlock albo hecq, u których patetycznośc też się leje ale chłopaki potrafią przynajmniej zaskoczyć dźwiękiem, bitem, aranżacją czy jej złamaniem (szczególnie hecq i jego audiowizualia). cieżkie granie to jest „broken note” i album „terminal static” sprzed roku.
generalnie rozwiercanie głowy – tak bo męczące, bez polotu, typowe chrobotanie z dubstepowego magla które niczym się nie wyróżnia.
być może ne powinienem być aż tak krytyczny ale zachwalanie takiego produktu jako „osobliwy” jest wyjątkowo…. mylące – chyba że ktoś ostanie kilka lat siedział w lodówce i substep infrabass jest pierwszą rzeczą którą słyszy.
Tekst tekstem, a EPka zajebista 🙂
targetem tego tekstu są chyba gimnazjaliści, tak to odbieram.