Cztery lata minęły od ostatniego dużego wydawnictwa Stefana Betke. Kolejna płyta artysty pojawi się w sklepach dopiero w przyszłym roku, już teraz jednak słuchać możemy trzech premierowych kawałków.
4 października, nakładem labelu Kompakt pojawiła się epka „Waldgeschichten”, jedna z kilkuPole powraca
Cztery lata minęły od ostatniego dużego wydawnictwa Stefana Betke. Kolejna płyta artysty pojawi się w sklepach dopiero w przyszłym roku, już teraz jednak słuchać możemy trzech premierowych kawałków.
4 października, nakładem labelu Kompakt pojawiła się epka „Waldgeschichten”, jedna z kilku, które zapowiadać będą duży materiał. Jak przyznaje sam wydawca, ostatnie lata dla Pole były dla Stefana czasem szukania nowej muzycznej drogi. Jak się zakończył ten proces? Połączeniem ambientu, dubu oraz dość frywolnej, momentami funkowej pulsacji.
Trochę w tym wszystkim wczesnego Pan American, trochę niemieckiej elektroniki spod znaku To Rococo Rot. Fragmentów posłuchacie na stronie Kompaktu. Jak Wam się podoba?, które zapowiadać będą duży materiał. Jak przyznaje sam wydawca, ostatnie lata dla Pole były dla Stefana czasem szukania nowej muzycznej drogi. Jak się zakończył ten proces? Połączeniem ambientu, dubu oraz dość frywolnej, momentami funkowej pulsacji.
Trochę w tym wszystkim wczesnego Pan American, trochę niemieckiej elektroniki spod znaku To Rococo Rot. Fragmentów posłuchacie na stronie Kompaktu. Jak Wam się podoba?
Bardzo dobra epka! jezeli mialbym do czegos porownywac to do wczesnych wydan wydawnictwa ~scape. Kolo Rococo Rot nawet nie lezalo 🙂