Niecodzienna wiadomość, bo już 8 października ukaże się niepublikowany dotąd materiał Roberta Wyatta. Sprawdźcie szczegóły!
Robert Wyatt to legendarny brytyjski muzyk i myślę, że nie trzeba nikomu przedstawiać w szczegółach, kim jest ten artysta. Przypomnę tylko, że Wyatt wchodził w skład grupy Soft Machine.
Już za kilka dni amerykańska wytwórnia Cuneiform Records opublikuje album Roberta Wyatta – „’68” i nie jest to żaden remaster czy składanka. Na płycie znalazły się cztery nagrania, a dwóch z nich „Chelsa” i „Slow Walkin’ Talk” to nawet najwięksi kolekcjonerzy rarytasów Wyatta nie słyszeli.
Historia płyty „’68” sięga końca lat 60., kiedy to Robert Wyatt we wrześniu 1968 roku wraz z Soft Machine zakończył swoją drugą trasę koncertową po USA u boku Jimiego Hendrixa i jego grupy Experience. Tuż po odbytym tournée Wyatt dostał wyjątkową ofertę; aby na jakiś czas zamieszkał w domu Hendrixa oraz korzystał ze studia nagraniowego.
Jimi Hendrix dał mi znać, że ma wolne łóżko w domu, który wynajmował wraz ze swoimi kolegami z zespołu Experience, a więc z ogromną radością przyjąłem tę spontaniczną propozycję ze strony Hendrixa. Wówczas moim celem było stworzenie muzyki jakiej naprawdę lubię słuchać. I właśnie wtedy wyobraziłem sobie życie bez zespołu (Soft Machine – przyp.red.), wyobraziłem, że mogę sam zrobić muzykę, bo zawsze chciałem być jak malarz. – Robert Wyatt, 2012
Zdjęcie Roberta Wyatta sprzed 45 lat.
Przez wiele lat myślano, że nagrania „Chelsa” i „Slow Walkin’ Talk”, które znalazły się na „’68”, zostały kompletnie zagubione, a dwa inne utwory na tym krążku to już dobrze znane tytuły „Rivmic Melodies” i „Moon In June”, ale nie w takich wersjach. W utworze „Chelsa” jako współautor pojawił się Kevin Ayers (członek Soft Machine), choć Wyatt przyznał, że do tej kompozycji więcej wniósł Daevid Allen (m.in. założyciel zespołu Gong).
Suita „Rivmic Melodies” została ponownie nagrana przez Soft Machine i wydana na longplayu „Volume II ” w 1969 r., a z kolei utwór „Moon In June” później znalazł się na płycie „Third” z 1970 r. W króciutkim „Slow Walkin’ Talk” na gitarze basowej gra sam Jimi Hendrix.
Na „’68” usłyszymy wspaniały głos Roberta Wyatta, a do tego artysta gra na perkusji, organach, fortepianie i basie. Album ukaże się na CD i na winylu. Co więcej, do płyty będzie dołączona książeczka, a w niej m.in. wywiad z Robertem Wyattem z 2012 r. oraz sporo archiwalnych zdjęć.
Cuneiform Records »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »
