
20 lutego polska oficyna Zoharum Records opublikuje cztery nowe wydawnictwa.
Machinefabriek – „Dubbeltjes”
Wytwórni Zoharum Records udało się zaprosić do współpracy holenderskiego producenta Rutgera Zuydervelta (aka Machinefabriek). Longplay „Dubbeltjes” jest zbiorem rzadkich nagrań, które zostały zarejestrowane w lat 2008 – 2013.
Rutger Zuydervelt mówi o płycie „Dubbeltjes”:
Świetnie się pracuje nad małymi formatami, takimi jak siedmiocalówki czy trzycalowe CD-Ry. Ich limit czasowy przydaje się przy eksperymentowaniu i tworzeniu naprawdę spójnych, wykrystalizowanych nagrań, bardziej niż na regularnych albumach.
Większość z tych utworów powstała na bazie ograniczonej palety dźwięków. Dla przykładu, „Hilary” i „Jeffery” są skonstruowane wyłącznie z nagrań puzonu (tak, zgadliście) Hillary’ego Jeffery’a (z The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble). Dwie części „Huiswerk” powstały z dźwięków prostego zestawu gitary elektrycznej i samplera. Prawdopodobnie niespodzianką w mojej dyskografii są nagrania „My Funny Valentine” i „Oh Doctor Jesus” – dwa klasyki jazzowe zagrane wspólnie z Garethem Davisem, klarnecistą basowym.
Te kawałki znajdują się pośród moich osobistych faworytów. Większość z nich nie jest już dostępna w fizycznym formacie, zatem „Dubbeltjes” jest wspaniałą okazją, żeby je zebrać razem. Kompozycje zostały zaprezentowane w parach lub triach, tak jak na oryginalnych wydawnictwach. Niech słuchacz sam zdecyduje, czy te zestawienia będzie poznawał osobno lub w całości, czy też użyje przypadkowej kolejności, aby odkryć nowe kombinacje.
Oficjalna strona artysty »
Profil na Facebooku »
Micromelancolié – „It Doesn’t Belong Here”
Album „It Doesn’t Belong Here” jest pierwszym wydawnictwem Roberta Skrzyńskiego (aka Micromelancolié) w Zoharum. Płyta zawiera blisko godzinę muzyki, która zachwyci fanów ambientowych przestrzeni, jak i znawców bardziej poszukujących dźwięków. „It Doesn’t Belong Here” to próba połączenia ze sobą dwóch nieprzystających do siebie światów, jakimi są tradycyjne pieśni pochwalne, weselne i pogrzebowe oraz współczesna muzyka awangardowa. W oparciu o elektronikę, field recording, mikrosample i archiwalne nagrania udostępnione do publicznego użytku, powstały cztery eksperymentalne kompozycje. Utwory stylistycznie ocierają się o ambient, drone, clicks’n’cuts czy nawet muzykę akademicką z elementami glitchu, szumów i trzasków powstałych w wyniku rozmaitych (celowo prowokowanych) usterek.
Do nagrania utworu tytułowego została zaproszona Mia Zabelka – wiedeńska kompozytorka, uznawana za jedną z najbardziej innowacyjnych skrzypaczek z kręgu free improv.
Profil na Facebooku »Rafał Kołacki – „Ninkyo Dantai”
Najnowsza, w pełni solowa płyta Rafała Kołackiego (Mammoth Ulthana, Hati, Innercity Ensemble, DAO, Orient Potockiego Projekt) została stworzona głównie na bazie nagrań terenowych. Za źródło dźwięku w tym wypadku posłużyły artyście dość specyficzne odgłosy wydobywane przez różnego rodzaju urządzenia energetyczne (transformatory, wentylatory etc.). Te generowane w sposób ciągły, monotonny, czasami bardzo ciche odgłosy zostały poddane następnie obróbce dźwiękowej za pomocą oprogramowania komputerowego, w którym stworzone zostały także inne dodatkowe dźwięki (sample i próbki MIDI). Ostatecznie całość materiału muzycznego została na etapie postprodukcji zmiksowana elektronicznie.
Na płycie „Ninkyo Dantai” przeważają kompozycje repetytywne o jednostajnej strukturze i minimalnym charakterze, nawiązujące brzmieniowo do pracy maszyn. W ten sposób Kołacki ogłasza swego rodzaju manifest ideologiczny, którego myślą przewodnią jest teza, że technologia przejmuje kontrolę nad współczesną cywilizacją i kulturą, w tym także muzyką. Konsekwencją takiego biegu zdarzeń są liczne katastrofy zarówno te naturalne jak i przemysłowe, w tym szczególnie nuklearne. Banalne ale prawdziwe.
Dat Rayon – „Motor City”
W ubiegłym roku oficyna Zoharum wydała w wersji cyfrowej kompilację „Junkyard” Dat Rayona. Album „Motor City” to już drugi długogrający longplay polskiego producenta, który zadebiutował płytą „Station Wagon” (Nasiono Records) z 2012 roku. Najnowszy materiał, podobnie jak „Station Wagon”, tematycznie obraca się w kręgach motoryzacyjnych. „Motor City” jest poświęcona miastu Detroit – kolebce światowej motoryzacji, które obecnie wyludnia się i upada. Na „Motor City” znalazło się jedenaście kompozycji, gdzie wyraźnie pobrzmiewają echa opustoszałych fabryk niegdyś tętniących życiem. Ilustracją dźwiękową tego tematu jest jedyny w swoim rodzaju miks zdeformowanej nowej elektroniki ze sporą dawką dubu i ambientu. Płytę zdobi znakomita okładka autorstwa Rafała Kołsuta.
Strona wytwórni Zoharum Records »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »
