Wpisz i kliknij enter

Young Fathers – nasza rozmowa

Już 5 grudnia szkocki zespół Young Fathers wystąpi w Białymstoku. W związku z tym wydarzeniem udało nam się zadać kilka pytań dla jednego z członków tej grupy – Alloysiousa Massaquoi’a.

Young Fathers to zdobywcy tegorocznej Mercury Prize i jedni z najoryginalniejszych przedstawicieli współczesnej niezależnej muzyki hip-hopowej, których koncerty porównuje się do występów… Beastie Boys! Zespół w składzie: Alloysious Massaquoi, Kayus Bankole i ‚G’ Hastings powstał w 2008 roku, zadebiutował płytą „Inconceivable Child… Conceived” i szybko znalazł się w ścisłym gronie 10 kapel, zalecanych przez angielskich krytyków do obowiązkowego zobaczenia na żywo!

Wydana w 2014 roku płyta „Dead” (nasza recenzja) to pierwszy pełnowymiarowy album tria z Edynburga. Usłyszymy tu głównie hip-hop, ale Young Fathers nie unikają też „romansu” z popem, bo – jak sami twierdzą – ich muzyka jest po prostu wolna. Być może to „psychodeliczny hip-hopowy boysband”? Kto wie. „Młodzi Tatusiowie” wymykają się wszelkim szufladkom, mieszają akustyczne, afrykańskie brzmienia z ciężką elektroniką, częstują słuchaczy minimalizmem, by za chwilę wciągnąć ich w muzyczny trans. Wszyscy są także wokalistami, robiącymi ze swoimi głosami absolutnie wszystko – od melorecytacji, przez rapowanie po klasyczny śpiew!

O tym, że album „Dead” zachwycił nie tylko słuchaczy, ale i krytyków, świadczy prestiżowa nagroda Mercury, przyznawana od ponad 20 lat. Mercury Prize, odpowiednik literackiej Booker Prize i artystycznej Turner Prize, honoruje najlepszą płytę roku, nagraną przez artystę z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Zwycięzca wybierany jest spośród 12 najlepszych, wyselekcjonowanych wcześniej albumów. Nagrodzeni w październiku Young Fathers zadeklarowali, że nagrodę (20 tysięcy funtów) przeznaczą na nagranie nowej płyty.

  • 5 grudnia, godz. 23.00 klub FAMA, Białystok
  • bilety: 15 zł (przedsprzedaż) / 20 zł (w dniu imprezy)
  • Wydarzenie na FB: www.facebook.com/events
  • W ramach ŻubrOFFka MovieFestival – szczegóły

Łukasz Komła: W 2014 roku opublikowaliście znakomitą płytę „Dead”. Proszę opowiedz, jak powstawał ten materiał?

Alloysious Massaquoi: Stworzyliśmy ten album w ciągu jednego miesiąca, jaki spędziliśmy w studiu. W trakcie kolejnych sesji: rejestrowaliśmy, pisaliśmy i miksowaliśmy. Daliśmy nagraniom więcej czasu, zanim trafiły na płytę i każdy mógł ich posłuchać. Chcieliśmy ocenić nasz materiał z jeszcze lepszej perspektywy.

W waszych żyłach płynie afrykańska krew, a mam tu na myśli ciebie i Kayusa Bankole’a. W nagraniach Young Fathers można z łatwością natknąć się na pewne wątki związane z muzyką afrykańską. Jak patrzycie na muzyczną kulturę Afryki z pozycji mieszkańca Europy?

Osobiście nie zwracam większej uwagi na kulturę Afryki. Wszyscy mamy jakieś poglądy i opinie na różne sprawy i jeśli pojawia się właściwa sytuacja, aby je pokazać to wtedy nie ma siły, by tego nie dokonać wszystkimi możliwymi środkami.

5 grudnia zagracie w Białymstoku w ramach ŻubrOFFka MovieFestival. Czy szykujecie coś specjalnego na ten wieczór?

Na scenie pojawią się ludzie pełni pasji, którzy kochają to, co robią. To jest coś specjalnego.

Co was inspiruje?

Wszystko i nic. Nie dbamy o jakieś konkretne wpływy. Robimy to, co robimy. Naszą uwagę absorbują naprawdę różne rzeczy, które są niekoniecznie związane z muzyką. Wiesz, jeśli większość wolnego czasu poświęcamy na granie własnej muzyki, to zależy nam, aby usłyszeć coś, czego dotychczas nie słyszeliśmy. Niekiedy są to jakieś dźwiękowe drobiazgi, które wpadają do naszych głów, a te z kolei mogą zamienić się w nasz nowy utwór.

Rok 2014 to pasmo wielkich sukcesów Young Fathers. Po pierwsze, wydaliście album „Dead”, a po drugie – zdobyliście wiele prestiżowych nagród, w tym Mercury Prize. Jakie są wasze kolejne plany artystyczne?

Postęp. Mamy ogromną potrzebę stworzenia czegoś niepowtarzalnego. Chcemy znów poczuć się nieswojo. Jesteś tak dobry, jak twój ostatni album, to następny musi być jeszcze lepszy.

 

Strona Young Fathers »
Profil na Facebooku »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona
9 lat temu

Będziemy czekać na gościa -pozdrawiam!

Polecamy

Rozmawiamy z Łukaszem Polowczykiem (aint about me)

Łukasz Polowczyk – współzałożyciel projektu aint about me – opowiada o jego początkach w Nowym Jorku, muzycznych i duchowych metamorfozach, o inspiracjach, depresji, medytacji i wielu