
Bohaterem tego wpisu jest Charif Megarbane, który tworzy niezwykłą muzykę podróżując po świecie.
Zacznę od tego, że Megarbane to libański multiinstrumentalista, kompozytor i songwriter ukrywający się pod nazwą Cosmic Analog Ensemble. Z tego co wyczytałem to większość swego czasu spędza w stoli Kenii, Nairobi. Megarbane ze swoim projektem CAE wystartował w 2010 roku, wydając album „Anatomy of a Moment:Infants-Children-Teenagers” (do pobrania za darmo), gdzie obracał się wokół eksperymentalnego hip-hopu z domieszką jazzu, soulu, psychodelii, funku i elektroniki. Oczywiście, wszystko głęboko utrzymane w duchu DIY.
Tak jak wyżej wspomniałem, Megarbane bardzo lubi podróżować i rejestrować na bardzo prostym analogowym sprzęcie swoje nagrania. Można powiedzieć, że każde jego kolejne wydawnictwo znacznie się różni od pozostałych. Libański artysta łamie, gniecie i przetwarza na swój sposób różne stylistyki. Nie zamyka się na nowe pomysły czy rozwiązania. Czego dobrym przykładem jest płyta „Muhadathat” (2014), na której mamy tylko gitary i pustynnego bluesa. Warto prześledzić wszystkie albumy CAE, gdyż jest ich sporo, ale są dostępne na stronie Bandcamp libańskiego net-labela Hisstology.
Inną muzyczną twarz Charifa Megarbane’a możemy dostrzec w zespole Heroes & Villains, który początkowo funkcjonował jako duet, gdzie obok lidera występował Dominique Salameh (perkusja, gitary, wokal, harmonijka, ksylofon, flet). Pierwszy ich album „All the Giants are Buried At Sea” ukazał się w 2005 roku i estetycznie przypominał nagrania grupy Interpol. Skład formacji Heroes & Villains często się zmieniał, jak i sam styl, choć trzecim stałym członkiem pozostaje do dziś Jeremy Proville (gitara elektryczna, syntezatory, wokal).
Najświeższy materiał Heroes & Villains, pt. „As The Suntanned Shared A Toast” (czyż nie brzmią jak Spiritualized?) pochodzi z 2013 roku.
Strona Bandcamp Hisstology »
