Przegląd ostatnich nowości płytowych z warszawskiej wytwórni For Tune.
Marcin Masecki – „Mazurki” (marzec 2015 | For Tune)
Marcin Masecki to warszawski pianista i kompozytor, który od kilku lat konsekwentnie rozkopuje ścieżkę, zwaną dekonstrukcją. Jak pamiętamy, w 2012 roku opublikował fugi Bacha (zarejestrował je na taśmowym dyktafonie) „Die Kunst Der Fuge” (Lado ABC). Rok później ukazał się jego album „Polonezy” (Lado ABC). W tym roku mamy „Mazurki”, gdzie artysta dokonuje swoistego spojrzenia na tą XIX-wieczną formę taneczną. Oczywiście interpretacje Maseckiego wypychają tradycję ludową w zupełnie inne obszary; zestawienie brzmienia pianina akustycznego z cyfrowym dodatkowo pogłębiło efekt muzycznych zabiegów.
Najważniejsze na tym krążku okazały się celowe pomyłki, częste zmiany tempa, „rozkalibrowane” metrum, repetycje czy nietypowe konstrukcje akordów. Tak jak przy nagraniu „jedna miska” da się jeszcze na siłę zatańczyć, tak przy fragmencie „pięć misek” i kolejnych, będzie to wyczyn karkołomny. Masecki umiejętnie zbalansował całość, nadając swoim kompozycjom nieskazitelnej prostoty, jednocześnie zachowując przy tym swój „bałaganiarski” i niepokorny styl.
Ultramarine – „Nebocry” (marzec 2015 | For Tune)
Ultramarine to międzynarodowym kwartet, w skład którego wchodzą: Uliana Horbachevska (śpiew prowadzący), Petras Vysniauskas (saksofon sopranowy), Mark Tokar (kontrabas, śpiew) i Klaus Kugel (perkusja, instrumenty perkusyjne). Przypomnę, że Tokar i Kugel to artyści zaangażowani w takie projekty jak Five Spot, Undivided czy Resonance Ensemble Kena Vandermarka. Na płycie „Nebocry” ci znakomici instrumentaliści z powodzeniem łączą ukraińską muzykę ludową z free jazzem.
Kądziela & Wójciński – „10 Little Stories” (luty 2015 | For Tune)
Marek Kądziela jest gitarzystą jazzowym i kompozytorem. Ukończył The Carl Nielsen Academy of Music w Odense. W ciągu ostatnich lat intensywnie współpracuje z duńskimi muzykami. Na albumie „10 Little Stories” swoje siły połączył z Ksawerym Wójcińskim – znakomitym kontrabasistą m.in. związanym z zespołem Hera. Na pewno zaskakujące są wokalne partie Wójcińskiego w otoczeniu wspólnych improwizacji, zaś gitarowy styl Kądzieli jest gdzieś na styku Jima Halla i Johna Abercrombiego. Najciekawsze jednak momenty na tym krążku są wtedy – kiedy duet odchodzi od schematycznych solówek, a wkracza w świat improwizacji.
Fusk – „Sieben Acht Gute Nacht” (luty 2015 | For Tune)
Kwartet Fusk to kolejny przykład międzynarodowej kolaboracji: Kasper Tom Christiansen (perkusja), Rudi Mahall (klarnet basowy), Philipp Gropper (saksofon tenorowy) i Andreas Lang (kontrabas). „Sieben Acht Gute Nacht” to już trzeci ich album, a zarazem pierwszy nagrany na żywo. Materiał zarejestrowano w warszawskim klubie Pardon To Tu. Autorem wszystkich kompozycji jest Duńczyk Christiansen, gdzie zaprezentował się jako sprawny kompozytor i instrumentalista. Grupa Fusk całkiem zwinnie porusza się między improwizacją a melodią. Niekiedy wydaje się, że ich garnie nie przebiega w jakimś zawrotnym tempie czy zmierza w stronę bardziej agresywnego free jazzu, to są jednak tylko pozory. Panowie postawili na harmonie, melodie oraz długie solówki, które niepostrzeżenie przechodzą w swobodną improwizację.
Ciekawe utwory;)