Nowy projekt Marcina Cichego ze Skalpela.
Mimo, że Igor Pudło i Marcin Cichy wrócili do wspólnego tworzenia pod szyldem Skalpel, obaj producenci nie zaniechali autorskiej twórczości. Najnowszym tego przykładem jest projekt Watermark, który właśnie zadebiutował EP-ką zatytulowaną „Drop”.
W minimalistycznie opakowanej kopercie z wyciętym kształtem kropli znajdujemy płytę z czterema nagraniami, układającymi się w ponad dwudziestominutową suitę. Otwierający zestaw „I” osadzony jest na wolnym rytmie perkusji, który wnosi melodyjne dźwięki klawiszy zanurzone w ambientowym tle. „II” ma bardziej oszczędny ton – koncentrując się na wolno płynących smugach onirycznych dźwięków.
Dla odmiany „III” to najbardziej rozbudowana kompozycja. Jest w niej miejsce na jazzowe breaki, jak i epicki pochód klawiszy o progresywnym tonie. Płytę kończy „IV” – wyciszony ambient skoncentrowany na subtelnym klimacie, tworzonym przez odgłosy kapiących kropel i eteryczną elektronikę.
Nagrania z „Drop” odwołują się do muzyki z końca lat 90., łączącej trip-hopową estetykę z ambientowymi brzmieniami. To choćby nagrania takich twórców, jak Howie B, Neotropic czy Journeyman. Przywołane po latach wypadają zaskakująco świeżo. W czasach, kiedy ambient kojarzy się nam głównie z mrocznymi dronami i industrialnymi preparami, taka ciepła muzyka jest tym bardziej potrzebna.
Bardzo fajna płyta! Wiele razy przesłuchałem ją 🙂
wciska w fotel .