
Tesla Power przerywa milczenie. Nowy materiał electro-industrialowców z Lubska jest już dostępny w sieci.
Opublikowany pod koniec marca minialbum War of Currents przynosi trzy kompozycje utrzymane w typowym dla twórczości formacji mrocznym, postapokaliptycznym klimacie i opatrzone intrygującymi, dystopicznymi tekstami.
Wydawnictwo otwiera Przykazanie strachu. Majestatyczny utwór osadzony na powolnym, wręcz konduktowym rytmie, w warstwie słownej nawiązujący m.in. do kabały (strach przed Stwórcą jako najważniejsze z przykazań oraz początek poznania), a także prozy Jamesa Grahama Ballarda (konkretnie do opowiadania Trzynastu do Centaura).
Druga pozycja w zestawie, A Moment Of Doubt (Dying Light) to ukłon muzyków w stronę stylistyki darkwave, a zarazem najbardziej piosenkowy fragment Wojny napięć, odznaczający się wyrazistym motywem melodycznym i jazgotliwą partią gitary.
Nagranie płynnie przechodzi w wieńczący całość dynamiczny kawałek zatytułowany Płoń! Stanowi on specyficzną “zachętę do celebrowania nadchodzącej wiosny”, jak pisze na fanpage’u grupy jej wokalista, Mateusz Sargon Siemion.
Od wydania Chemicznego Mesjasza, poprzedniej EP-ki ansamblu upłynęły ponad dwa lata. W tym czasie formacja urosła w siłę i z duetu przeobraziła się w trio. Do wspomnianego już Sargona i odpowiedzialnego za dźwięki Tomasza Paska Pasa dołączył, grający na bębnach Marcin Nightbreed Krawiec. Perkusista wspomaga zespół na razie tylko podczas koncertów i nie brał udziału w rejestracji War Of Currents. Na studyjny sprawdzian możliwości nowego składu przyjdzie zatem jeszcze poczekać. Może okazją ku temu będzie sesja do debiutanckiego longplaya Tesli?
