Niemiecka wytwórnia nie próżnuje i wydaje kolejną porcję ciekawych płyt.
Mikael Lind – „Intentions and Variations” (08.04.2016 | Morr Music)
Minialbum „Intentions and Variations” to pierwsze wydawnictwo islandzkiego artysty w katalogu Morr Music. Jeśli się nie mylę to debiutancki krążek Linda – „After Summer Comes Fall” pochodzi z 2004 roku. Muzykę Mikaela krytycy porównują do Christophera Bissonette’a, Deaf Center czy Stephena Mathieu. Jest w tym sporo prawdy, choć nie należy zapominać o tym, że Lind mieszka i tworzy na Islandii. W jego kompozycjach odnajdziemy zarówno czyste brzmienie fortepianu, jak i preparowane. W niektórych utworach pojawia się także altówka. Lind balansuje między muzyką filmową a eksperymentalną elektroniką, z naciskiem na ambient. I to drugie wychodzi mu znacznie lepiej.
Oficjalna strona artysty »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »
Masha Qrella – „Keys” (15.04.2016 | Morr Music)
Masha Qrella – niemiecka wokalistka, gitarzystka, kompozytorka – debiutowała w 2002 roku płytą „Luck” (Monika-Enterprise). Tegoroczny „Keys” to już czwarty jej album wydany przez Morr Music. Na poprzednich wydawnictwach Mashy dominowała elektronika, teraz artystka w znacznym stopniu postawiła na songwriterskie klimaty – w utworach „Simple Song” i „Rescue Pills” Qrella zbliża się do Yo La Tengo i Neila Younga, zaś w „Ticket To My Heart” czuć Air oraz Metronomy. Oczywiście nie zbrakło też inteligentnego popu w odcieniach disco czy funku („Girl”, „DJ”, „Why”). Nagrania „Pale Days” i „Bogota” z kolei mogą kojarzyć się z amerykańskim zespołem Future Islands. Podsumowując, „Keys” to bardzo letnia, przestrzenna i znakomicie wyprodukowana muzyka – w sam raz na letnie popołudnia i nie tylko.
Oficjalna strona artysty »
Profil na Facebooku »
Slow Steve – „Adventures” (06.05.2016 | Morr Music)
Pod nazwą Slow Steve kryje się francuski wokalista i muzyk Rémi Letournelle, którego możecie znać z grupy Fenster. W 2015 roku ukazały się jego dwie solowe EP-ki: „Steps” oraz „Midnight Pale Ale”. Teraz pojawił się debiutancki longplay Steve’a – „Adventures”, będący ciekawą „przygodą” z popem. Na „Adventures” mamy dużo różnorodnych brzmień elektronicznych, najczęściej wydobytych z syntezatorów analogowych. Artysta puszcza też oko w stronę ścieżek dźwiękowych do francuskich filmów science-fiction z lat 70. [słychać to m.in. w „Joséphine II (Rivière)”]. Wydawcy porównują twórczość Steve’a do Ariela Pinka, Johna Mausa, Arthura Russella czy Future Islands – i jak najbardziej są to trafne skojarzenia.
Strona Facebook artysty »
Profil na BandCamp »
Strona Morr Music »
Profil na Facebooku »
Słuchaj na Soundcloud »