Wpisz i kliknij enter

Ellen Allien – AurAA

Hołd dla czasów, kiedy techno i trance były jednym.

Początek tej dekady nie był udany dla Ellen Allien i jej podopiecznych z wytworni BPitch Control. Nowa fala potężnego techno sprawiła, że muzyka artystki, oscylująca w tamtym czasie wokół melodyjnego tech-house’u, objawiła swój brak energii i polotu. Weteranka berlińskiej sceny klubowej nie złożyła jednak broni: postanowiła zwrócić się do tego, od czego zaczynała swoją karierę w latach 90. – do didżejowania. I właśnie bezpośredni kontakt z taneczną społecznością sprawił, iż niebawem znów nabrała wiatru w skrzydła.

Efektem tego okazały się dwa nowe albumy producentki, wydane w drugiej połowie mijającej dekady. Zarówno „Nost”, jak i „Alientronic” przyniosły zdecydowanie mocniejszą muzykę niż ta, którą Niemka tworzyła w poprzednich latach. Mocne techno i chmurne electro z obu krążków idealnie wpasowały się w aktualne trendy na klubowej scenie. Berlińska artystka nie zrezygnowała przy tym ze swego znaku rozpoznawczego: sugestywnej melodyjności, wypływającej bez wątpienia z sympatii do muzyki, na której się wychowała – ejtisowego popu.

Dobrą passę Ellen Allien kontynuuje jej trzeci album nagrany w ciągu ostatnich pięciu lat. Dziewięć nagrań z „AurAA” to wyraz miłości Niemki do muzyki klubowej z pierwszej połowy lat 90. – ekstatycznego i melodyjnego techno i trance’u, który dominował wtedy nie tylko w Berlinie, ale również we Frankfurcie i Kolonii. Mamy tu twarde bity i nisko zawszone basy, które uzupełniają syntezatorowe arpeggia i acidowe loopy. Wisienką na tym torcie są oczywiście wokalizy – odpowiednio jednak przetworzone i dopasowane do brzmienia tej muzyki.

Efekt jest momentami wręcz porywający: huraganowa, ale melodyjna muzyka taneczna, która emanuje radosną i pozytywną energią. Oczywiście Allien nie wymyśla tutaj koła na nowo: doskonale pamiętamy takie granie choćby z płyt wydawanych ćwierć wieku temu przez Harthouse czy Force Inc. Nad utworami z „AurAA” unosi się przede wszystkim jednak duch słynnego „Age Of Love” włoskiego duetu Age Of Love z 1990 roku – w „Hello Planet Earth” odwzorowany niemal jeden do jednego. To świadomy hołd dla czasów, kiedy techno i trance były jednym.

BPitch Control 2017

www.bpitchcontrol.com

www.facebook.com/BPitchControl

www.ellenallien.de

www.facebook.com/EllenAllien







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy