Wpisz i kliknij enter

Eksperymentalne oblicze RPA – część #44

Po sześciu latach przerwy z nową płytą wraca kapsztadzkie trio Benguela!

Dokonania tego nietuzinkowego zespołu zagościły pierwszy raz w 4. odsłonie cyklu w 2012 roku. Wówczas opisywałem przekrojowo ich dyskografię. Kto tworzy Benguelę? Od przeszło dwudziestu lat skład pozostaje niezmienny: Brydon Bolton (kontrabas, gitara basowa), Alex Bozas (gitara, elektronika, bouzouk) i Ross Campbell (perkusja, syntezator Korga). Ten ostatni muzyk został także przepytany w ramach mini wywiadów „3 pytania” – tutaj.

W 2014 roku ukazał się kolejny longplay południowoafrykańskich muzyków zatytułowany adrift, o którym pisałem szerzej w 14. części cyklu. No i nastąpiła sześcioletnia cisza, aż do kwietnia tego roku, kiedy to został opublikowany nowy album Are You Awake? Co ciekawe, materiał powstał w dużej mierze jeszcze w 2012 roku, podczas intensywnej dwudniowej sesji w studiu. Później nagrania powędrowały na półkę, ponieważ niemal w tym samym czasie muzycy przygotowywali się do wydania adrift.

Nowe kompozycje Benguela dojrzewały bardzo długo, widać tak musiało być, co najczęściej przynosi pozytywne efekty. Pośpiech bywa kiepskim doradcą, a – w przypadku muzyki – jeszcze gorszym producentem, inżynierem dźwięku itd. Wydaje się, że najwięcej czasu spędził nad całym procesem perkusista Campbell – to on zajmował się edycją, dogrywaniem i ostatecznym wyborem utworów, gdzie w niektórych gościnnie zagrał na saksofonie Luke Townsend.


Are You Awake? – jak i poprzedni album adrift – pojawił się tylko w wersji cyfrowej, bez wydawcy itd. Trudno w to uwierzyć, że jakiś porządny promotor nie zainteresował się tym, co robi Benguela. Idąc za tytułem płyty: wydawcy, obudźcie się! Czternaście premierowych kompozycji Bengueli mogą uskutecznić proces rozbudzania świadomości. Od pierwszych sekund w transowym Breathe po zamykający całość Are you Awake? Dużo jest przestrzeni w ich muzyce, co umożliwia rozwijanie hipnotyzujących strumieni dźwiękowych (Bamboo Heart).

Gitarowe riffy przesiąknięte transowo-filmową liryką (The Bog) niepostrzeżenie przechodzą w poszukiwania bliższe improwizacji w znakomitym The Rub. Post-rockowo-jazzowe oblicze Bengueli ujawniło się w Bones Beneath the Building – fani wczesnego okresu australijskiego The Necks będą zachwyceni. Lift in Quilmes to z kolei nowofalowe odpłynięcie z noise’owymi eksperymentami – mięsista elektronika! Dostojnie brzmiący saksofon Townsenda słyszymy w ponad dziesięciominutowym For the Birds z dodatkiem field recordingu płynącego z przyrody.

Świetny rockowy i psychodeliczny groove w Hard Brexit mógłby dopełnić nie jedną scenę z filmu Jima Jarmuscha. Fani Tuxedomoon także powinni poczuć szybciej pulsującą krew w żyłach. Ten narkotyczny stan przedłuża Louise for no Reason. Grząskie i ciemne brzmienie basu z afrobeatowym tętnem oraz pięknym saksofonem wciągają w głąb M is for Mastectomy. Kontrabas Boltona nadaje puls psychodelicznej otchłani pod tytułem Varkpan. W Lion’s Head pustynny blues przenika się z rockową ścianą dźwięku. Transowy i minimalistyczny Muscles you Never Knew you Had z okolic Talk Talk, prowadzi do tytułowego nagrania Are you Awake? i zarazem zamykającego płytę. To jeszcze ponad dziesięć minut pięknego minimalizmu zahaczającego o akustyczny ambient, jaki znamy choćby z The Necks czy Radian.

Are you Awake? to jak zastrzyk wypełniony świeżością, którego działanie pozwala jeszcze mocniej poczuć, docenić i zobaczyć ogromny potencjał drzemiący w muzykach z Kapsztadu. A zatem moje pytanie pozostaje wciąż otwarte: czy ktoś w końcu wyda ich muzykę na czarnych płytach?

Self-released | kwiecień 2020

 

Strona Benguala »
Profil na Facebooku »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy