Wpisz i kliknij enter

Dax J – Utopian Surrealism

Bardziej przystępnie.

Dax Heddon zaczynał swą przygodę z muzyką klubową od słuchania pirackich rozgłośni w Londynie. Na ich falach przeważnie prezentowano drum and bass, więc młody chłopak mocno nasiąknął połamanymi rytmami. Szukał ich na płytach, które regularnie kupował w legendarnym już dziś sklepie Black Market w stolicy Anglii. Pasja do tanecznych brzmień sprawiła, że opuścił się w nauce i musiał zmieniać kilka szkół. Ostatecznie trafił na wydział technologii muzyki na londyńskim uniwersytecie, gdzie wreszcie poczuł się jak u siebie w domu.

W tym samym czasie zaczął tworzyć własną muzykę. Niebawem dał się poznać pod pseudonimem Dangerous, firmując kolejne płyty wydawane przez wytwórnię Urban Takeover, założoną przez dwie gwiazdy jungle’u – Aphrodite’a i Mickeya Finna. Wtedy spełniło się marzenie Daxa: grał w klubach i na wielkich rave’ach, a jakby tego było mało został zaproszony do prowadzenia własnych audycji w prackich rozgłośniach Origin FM i Time FM. Być może zostałoby tak do dzisiaj, gdyby nie letnia wyprawa na Ibizę w 2007 roku. Tam chłopak poczuł po raz pierwszy moc techno.

Po powrocie do Londynu nie był już tym samym człowiekiem. Przybrał pseudonim Dax J i zaczął tworzyć zupełnie inną muzykę. Ponieważ nie czuł się już dobrze w środowisku drum and bassowym, postanowił przenieść się do Berlina. W międzyczasie zasypał rynek swymi winylowymi dwunastocalówkami, na których zaprezentował już wyłącznie siarczyste techno. Głośniej zrobiło się o nim w 2015 roku, kiedy światło dzienne ujrzał debiutancki album Anglika – „Shades Of Black” – wydany przez jego własną wytwórnię – Monnom Black.

W 2017 roku młody producent stał się ofiarą skandalu: kiedy podczas występu w Tunezji wplótł do swego setu fragment nagrania muzułmańskiej modlitwy, został oskarżony przez miejscowe władze o profanację i skazany na rok więzienia. Dax oczywiście opuścił czym prędzej gościnne progi Afryki i przekuł swe doświadczenia w drugi album – „Offending Public Morality”. Wkrótce potem trafił na listy najlepszych didżejów sporządzane przez branżowe serwisy. Teraz już jako gwiazda techno prezentuje nam trzecią płytę – „Utopian Surrealism”.

Płytę otwierają dwie rozpędzone lokomotywy: „Universal Future Sound” i „East London Back Alleys”. To galopujące techno, wypełnione świdrującymi partiami klawiszy, skontrastowanymi z pejzażową elektroniką. W „Opioiding” tempo nieco zwalnia, a na plan pierwszy wysuwają się psychodeliczne partie gitary, podbite zamaszystym rytmem. Największą moc ma jednak dopiero następne nagranie. „The Second Renaissance” to twarde hard techno, opatrzone kakofoniczną partią syntezatorów.

„Utopian Surrealism” i „Anthropic Demis” wprowadzają na płytę drum and bassową rytmikę. W pierwszym nagraniu mamy jednak do czynienia z chłodnym IDM-em w stylu wczesnych nagrań Aphex Twina, a w drugim – z ciekawym wprowadzeniem skorodowanych klawiszy rodem z dub-techno. „Industrial Cyber Technologies” to ukłon Daxa w stronę acidowych brzmień rodem z Frankfurtu początku lat 90. Bardziej nowocześnie wypada „Simulated Reality” – tripowe techno o psychodelicznym tonie. Całość wieńczy ilustracyjny IDM, osadzony na drum and bassowym podkładzie – „Sentient Glory”.

Trzeci album Daxa Heddona to bardziej zwarta i konkretna propozycja niż jego poprzednik. Bliżej w ten sposób „Utopian Surrealism” do debiutu artysty. Podobnie jak na „Shades Of Black” brytyjski producent wymieszał tutaj techno z drum and bassem, dodając jeszcze do tego czytelne odwołania do IDM-u. Sprawiły one, że utwory z nowego krążka artysty są bardziej melodyjne, a co za tym idzie – przystępne. Nie tracą jednak nic ze swej ognistej mocy. Wszystko to sprawia, że płytę wypełniają same klubowe killery, które sprawdzą się na parkiecie bez zarzutu.

Monnom Black 2021

www.facebook.com/DAXJOFFICIAL







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy