3 pytania - WKL (Mahe) - Nowamuzyka.pl

W czwartej odsłonie nowej serii mikrowywiadów sygnowanych przez trójmiejski klub Ziemia gościmy WKL.

W kwietniu tego roku światło dzienne ujrzało unikatowe wydawnictwo winylowe, prezentujące nagrania aktualnie działających reprezentantów trójmiejskiej sceny elektronicznej. Wosk wypuścił z okazji swoich trzecich urodzin wrzeszczański klub Ziemia wespół z młodym labelem Coastline Northern Cuts, a my zainspirowani tą kompilacją postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się każdemu z producentów tej składanki. Zrobimy to poprzez znany cykl” 3 pytań”.

Warto śledzić ów serial, bo w ostatnim odcinku pojawi się konkurs, w którym do wygrania będzie winyl V.A. – CNC x Ziemia.

W K L (Mahe) – trójmiejski DJ i producent. Pasjonat połamanych rytmów i głębokiego basu, jego mixy oscylują między brytyjskimi brzmieniami rave, 2step, break, garage, dubstep. Współpracował niedawno jako gitarzysta z Bedoesem i Lankiem przy płycie „Opowieści z Doliny Smoków”.

Czego ostatnio słuchasz?
Najświeższą rzeczą jakiej ostatnio słuchałem jest Donda od Kanye’ego Westa. Album ma parę kawałków do których naprawdę lubię wracać. Interesująca była dla mnie też cała otoczka wokół tej płyty, listening party w postaci spektaklu, tajemnicze streamy z szatni stadionu Mercedesa, Mike Dean kończący mix na turbo deadline’ie, Kanye odziany w czarną maskę i zbroje kojarzącą się z tą do polowania na niedźwiedzie. Promocja tego krążka była nieszablonowa i nikt nie spodziewał się, co może się stać następnego dnia.

Co do muzyki elektronicznej, ostatnio urzekł mnie Kessler, BAKEY oraz Bailey Ibbs, przed graniem imprez poświęcam parę dni na szukanie nowych tracków do setów, przelatuje przez tonę artystów i labeli, szukam świeżych kawałków, które według mnie mają to coś. Najlepszym narzędziem pomiarowym w tym przypadku jest gęsia skórka, haha.

Zdarza mi się również grać na imprezach trapowych, wówczas romansuje z southside trapem: Bones, Pouya, $uicideboy$, Denzel Curry, Ghostemane to moi ulubieni zawodnicy. “Brudne południe” od początku przebijało się bardziej złożoną rytmicznie nawijką, co słychać już na pierwszych krążkach Outkastu i chyba to urzekło mnie najbardziej – ta rytmika jest nieprzewidywalna, a co najważniejsze nie jest kwadratowa.

Nad czym obecnie pracujesz?
Ostatnio więcej czasu poświęcałem DJ-owaniu niż produkcji, w tym sezonie dość regularnie można było posłuchać moich mixów na Ulicy Elektryków, w B90 czy Ziemi. Aktualnie staram się zebrać do kupy materiał na EP zainspirowany głębokim basem i połamaną perkusją, w wolnym czasie produkuję również bity w gatunkach boom bap, trap, drill. Pracuję z jednym kumplem nad rapowym materiałem, może jak uzbiera się wystarczająca ilość skończonych kawałków to wyjdzie z tego LP.

Jaki cudzy występ (set/ koncert) zrobił ostatnio lub teraz to bardziej w ogóle na Tobie największe wrażenie?
Przyznam, że w tym roku udało mi się trafić na parę festiwali, większych imprez i koncertów, przy okazji poznałem wiele nowych artystów. Jeśli chodzi DJ sety, ostatnio urzekł mnie DJ Assault w B90, gościu jest nie do zastąpienia i na swoich imprezach tworzy niesamowitą aurę. Również Asquith, założyciel Lobster Theremin urwał mi głowę swoim setem na zakończenie sezonu Ulicy Elektryków, muzyka wychodząca spod jego szyldu jest naprawdę godna uwagi. Co do koncertu to Tides from Nebula zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Zagrane przez nich utwory brzmiały nawet lepiej niż na albumie. Oświetlenie na tym koncercie robiło robotę i wraz z muzyką stanowiło spójną całość.