O taką transpozycję „ejtis-soundu” do współczesności nic nie robiłem.
Michała Zakrzewskiego ukrywającego się pod szyldem DYYU∩E nasi czytelnicy mogą kojarzyć z cyklu „3 pytania„, w którym gościł ponad rok temu. Teraz producent związany z „kogucim” labelem zadebiutował jego nakładem autorskim longplay’em. Sam krążek to zaledwie dziewięć kompozycji (wliczając „Intro” i dwa skity), ale nawet na tej niewielkiej płaszczyźnie wrocławianin potrafił w bardzo spójny sposób pokazać pełne spektrum swoich umiejętności. Zarówno tych diggerskich, jak i krawieckich, bo jego fastrygowanie różnych odcieni gatunkowych, przemoczonych analogowym soundem lat 80. jest naprawdę imponujące.
„WYYDMA” nie jest bynajmniej zestawem kojarzących się z The Very Polish Cut Outs editów, gdzie wokół wokalnego retro-sampla buduje się taneczny, house’owy szkielet. Oczywiście tego typu kompozycje również tu są (wspaniałe „Czasu Coraz Mniej”), ale DYYU∩E prowadzi narrację poszczególnych utworów trudniejszymi ścieżkami, nie omija wielowarstwowych rusztowań zarówno dźwiękowych jak i aranżacyjnych („Szklany Klosz”). Najbardziej eksperymentujący charakter dostarcza „Ludzkie piękno”, w którym z zachmurzonego kłębowiska egzotycznie rezonujących wokaliz wymaszerowują we free jazzowych oparach afrykańsko brzmiące bębny, zmierzające ku smutnie kapiącej syntezatorowej melodii. No nie jest to utwór do tupania nóżką…
„WYYDMA” przypieczętowuje fakt, że w przestrzeni nostalgicznej muzyki samplowanej, posilającej się stylistyką disco / balearic / house wyrósł nam nad Wisłą mocny gracz. Mam nadzieję, że ten album zatoczy szersze kręgi, niżli tylko pośród wyznawców „Tych Bardzo Polskich Wycinanek”, w pełni na to zasługuje.
08.04.2022 | The Very Polish Cut Outs
https://www.facebook.com/dyyune/
https://www.facebook.com/theverypolishcutouts/
https://soundcloud.com/dyyune
https://www.instagram.com/dyyune/
https://theverypolishcutouts.bandcamp.com/album/wyydma-lp
Nie rozumiem sensu pierwszego zdania recenzji. Nie chcę się czepiać ale może czasem warto upraszczać formę i skracać zdania. Piszący ma latwiej a czytający się nie czepia:)
Słuszna uwaga, staram się trzymać jakość swego pisania, ale niestety robimy to wszyscy po godzinach, nie mamy korektorów / redaktorów. Czasem ustrzeli się jakiegoś babola… Dzięki za konstruktywną krytykę.