Twórcy electro łączcie się!
Wielki revival muzyki electro nastąpił w połowie minionej dekady i wylansował cały zastęp nowych gwiazd tego stylu. Przywrócił jednak także do łask młodej klubowej publiczności kilku weteranów gatunku. Tak naprawdę electro było bowiem nieustannie obecne na elektronicznej scenie od swych narodzin na początku lat 80. Swoistym spotkaniem dwóch generacji twórców tego gatunku okazał się duet CYRK, który założyło dwóch Holendrów mieszkających w Berlinie – Sammy Goossens i Pascal Hetzel.
Pierwszy z nich to weteran muzyki klubowej, którą tworzy ją niemal od połowy lat 90. Drugi to z kolei jego młodszy kolega. Obu połączyła miłość do analogowych syntezatorów. Kiedy wpadli na siebie w Berlinie i zasiedli za klawiszami, okazało się, że z tego ich jamowania wyłania się całkiem konkretnie brzmiące electro. Podsumowaniem trwającej już sześć lat działalności duetu okazał się wydany w minionym roku debiutancki album – „Escaping Earth”.
Kiedy w 2020 roku zaczęła się pandemia i ogłoszono lockdown, Goosses i Hetzel wpadli na pomysł, aby zaprosić kilkoro ze swych kolegów i koleżanek po fachu do wspólnego stworzenia nowego materiału. Tak też się stało i w wyniku wymiany plików dźwiękowych drogą mailową powstały nagrania, które trafiają teraz na płytę „Freundschaft”. Umieściła ją w swym katalogu działająca od trzech lat w Berlinie wytwórnia Burial Soil. Jak brzmi ten materiał?
Krążek otwiera „Lublaby” – stylowy efekt współpracy Holendrów ze Stefii, odwołujący się do klasyki electro rodem z Detroit. Nie inaczej dzieje się w „Metawave”, zrealizowanym przez CYRK z Jensenem Interceptorem. To zamaszysta synteza electro z techno, która z powodzeniem mogłaby się znaleźć na płycie Dopplereffekt. „Konstruktive Interferenz” powstał z udziałem Ravna Jonassena i uderza mocnym techno w stylu lat 90. Electro powraca wraz z przestrzennym „Modulatorem”, w którym holenderski duet wsparła swymi modularnymi maszynami JakoJako.
Hybrydy electro i techno były od zawsze specjalnością Anthony’ego Rothera – i tak też brzmi nagrany z jego udziałem „Robot Female Masculine”. Młody producent Alienata (do którego należy Burial Soil) ozdabia mechaniczny bit „G Factora” acidowymi efektami. Podobnie wypada „Navel Gaze”, w stworzeniu którego CYRK wsparła hiszpańska artystka Nite Fleit. Taneczny nastrój podkręca na koniec David Carreta, podszywając w „Spektrum” ćwierkające efekty i wokoderowe wokale dyskotekowym bitem rodem z lat 80.
Repertuar dźwiękowych sztuczek typowych dla electro jest tak naprawdę dosyć ograniczony. Oczywiście można tę stylistykę dekonstruować lub żenić z innymi gatunkami. Jeśli jednak jakiś producent chce pozostać w kręgu klasycznych dla niej brzmień, będzie skazany na powtarzalność. Tak też jest z nagraniami duetu CYRK i jego przyjaciół. „Freundchaft” nie wzbogaca electro o żadne nowe dźwięki. Ale nie szkodzi – twórcy tej kolekcji splatają je na tyle stylowo, że słucha się ich z dużą przyjemnością.
Burial Soil 2022
