Pomost między przeszłością a teraźniejszością.
Stare maszyny do tworzenia niezwykłych dźwięków fascynują dziś wielu twórców ze współczesnej sceny elektronicznej. Po syntezatory analogowe i modularne sięga już niemal co drugi producent. Większość z nich pochodzi z początku lat 70. i obecnie znajduje się na wyposażeniu wielu studiów na całym świecie. Są jednak jeszcze starsze urządzenia, które już dwie dekady wcześniej wykorzystywały do kreowania eksperymentalnych brzmień działające w tamtym czasie rozgłośnie radiowe. Znajdują się one choćby w studiu Willem Twee w holenderskiej miejscowości Den Bosch. Trafili na nie niedawno dwaj spece od nowoczesnej elektroniki – Jochem Paap i Albert Van Abbe.
Pierwszy z nich to pionier techno, IDM-u i ambientu, którego nagrania firmowane pseudonimem Speedy J. ozdabiają klasyczne już dziś płyty z początku lat 90., wydawane przez tak legendarne wytwórnie, jak Warp, Plus 8 czy Fax. Choć od dwudziestu lat nie nagrał żadnej autorskiej płyty, do dziś z powodzeniem występuje w klubach i na festiwalach, od czasu do czasu włączając się w kooperację z innymi artystami. Jego młodszy kolega ma na swym koncie podobnie zróżnicowaną twórczość: zarówno mocne techno, jak i eteryczny IDM. Efektem ich spotkania w studiu Willem Tree jest wspólny album „General Audio”.
„220Lock-in” wprowadza w odrealniony nastrój zestawu wijąc się zaszumionym dronem, przypominającym pamiętne „Time Machines” Coila. „WZ-1Wobbel Zusatz” zaskakuje pulsującymi akordami, które mają ewidentnie zdubowane brzmienie. „Pegelmesser” to zdecydowanie najlepsze nagranie w zestawie: psychodeliczny industrial w stylu wczesnych dokonań Throbbing Gristle, łączący mechaniczny rytm z przemysłowymi efektami. Podobnie wypada „Rel 3L 212c LC-pi”, spleciony z kroczących akordów o spogłosowanym tonie.
„Wandel” z powodzeniem mógłby się znaleźć na którejś z płyt Asmusa Tietchensa z początku lat 80. w rodzaju „Musik Aus Der Grauzone”. Na pulsujące hipnotycznie tło nakładają się tu monotonnie pohukujące akordy, tworząc coś w rodzaju archetypowej kosmische musik. Wraz z „SR 250 Boxcar Averager” powracają dronowe modulacje, tym razem o bardziej zbasowanym tonie. Nie inaczej dzieje się w finałowym „Nim Bin”, który ma jednak wyraźniej transowy charakter, ze względu na tworzący jego centrum warczący loop.
Dwa holenderscy producenci to artyści zaprawiony w bojach z oldskulowymi syntezatorami. Tym razem mieli do dyspozycji jeszcze bardziej archaiczny sprzęt: oscylatory, generatory, modulatory i radiowe nadajniki. Wykorzystali go w bardzo kreatywny sposób, tworząc minimalistyczną, ale fascynującą muzykę, łączącą w niezwykły sposób przeszłość z teraźniejszością. Nic dziwnego, że materiał ten wydał Shifted – w jakiś przedziwny sposób „General Audio” przypomina jego ubiegłoroczny album „Constant Blue Light”.
Avian 2022
Ech, Panie Pawle.
Mark Long zmarł.
Wie Pan, szukam pewnej płyty.