Wpisz i kliknij enter

Yanna Momina – Afar Ways

Przypływ autentyczności.

„Afar Ways” otrzymuje status dziesiątej płyty z serii „Hidden Musics” prowadzonej przez Iana Brennana – amerykańskiego producenta, autora książek, wykładowcy, laureata nagrody Grammy, z którym miałem wielką przyjemność porozmawiać w ubiegłym roku. Wówczas rozmowa dotyczyła w główniej mierze poprzedniego albumu z tego cyklu, czyli „Comorian – We Are an Island, but We’re Not Alone” (recenzja).

Yanna Momina
Yanna Momina, fot. Marilena Umuhoza Delli

Płyniemy – jak się okaże użyte słowo nie jest bez znaczenia – z nurtem „Afar Ways” niosącym nas do Dżibuti – do państwa położonego we wschodniej Afryce oraz graniczącego z Somalią, Etiopią i Erytreą, gdzie mieszka śpiewaczka Yanna Momina urodzona w 1948 roku. To właśnie ona jest bohaterką „Afar Ways”. Jej głos i sposób śpiewania są bardzo rozpoznawalne, szczególnie na pierwszy plan wysuwa się vibrato. – „Yanna ma jeden z najbardziej wyjątkowych głosów, jakie kiedykolwiek słyszałem. Flirtuje na krawędzi chaosu, nie tracąc kontroli nad swoim specyficznym frazowaniem” – opisuje Brennan. Momina zdobyła też rozgłos w swoim regionie dzięki temu, iż jest kobietą z plemienia Afar piszącą własne piosenki.

Brennan odwiedził ten region wiosną 2018 roku i zarejestrował tam na żywo materiał w chacie zbudowanej na palach. I tu pojawia się efekt płynięcia, ponieważ podczas nagrywania nadciągnął przypływ i ostatecznie wszyscy zostali otoczeni przez wodę. W trakcie trwania całego albumu „Afar Ways” chata ze strzechy bardzo wyraźnie skrzypi i kołysze się na falach.

Płytę inauguruje wspaniałe nagranie „Every One Knows I Have Taken a Young Lover” – jedno z najpiękniejszych, jakie w tym roku miałem okazję usłyszeć. Przeszywająca surowość, transowość na granicy hipnozy, z minimalistycznym podkładem w tle – pomrukiwania kilku głosów zawieszonych na jednym dźwięku, a precyzując – na jednej strunie gitary.

Podczas tych sesji Mominie towarzyszyło kilku muzyków i wokalistów, takich jak JP (gitara rytmiczna, wokal, instrumenty perkusyjne), Hussan Jean (tykwa, instrumenty perkusyjne, wokal) i Andre Fanazara (gitara prowadząca, wokal w tle, instrumenty perkusyjne). Wszyscy razem tworzą symbiotyczny muzyczny organizm, czego doświadczamy w wyjątkowej kompozycji „Afar Ways” z równie skromnymi chórkami, ale trafiającymi idealnie.

„Honey Bee” brzmi jak protest song, może i nim jest. Bluesowe zacięcie i melodyjny refren automatycznie porywają do wspólnego śpiewu. Prostota przekazu niesie ogromny ładunek emocjonalny. Podobnie jak w następnym „Ahiyole (Clapping)” – dłonie same tańczą – gdzie Mominie towarzyszyła zmieniająca się grupa przyjaciół, którzy złapali za gitarę i tykwę, a do tego klaskanie i wyśmienite wokale tworzyły razem przestrzeń dla wokalnych opowieści Mominy. Brennan tłumaczy, że zwracali się do niej „ciotka”.

Szorstka i okraszona autentycznością miniatura „For My Husband” o równie minimalistycznej aranżacji wiedzie nas ku kolejnej zrytmizowanej oraz melodyjnej piosence „Heya (Welcome)”. „Przebój” numer dwa! Jak zapewnia sama Momina, muzyka nie jest czymś, co mieszkańcy wsi Afar „robią na pokaz”. Większość z nich nie ma telewizji, więc oni sami sobie tworzą rozrywkę – w nocy, podczas każdej nocy. Plemienna transowość z wszytą nicią funku, domieszką swoistego happeningu aż się ulewa w zjawiskowym nagraniu „The Donkey Doesn’t Listen”. Niesamowite!

Na koniec wszystko gaśnie, prawie, pozostaje tylko a cappella śpiew Mominy w „My Family Won’t Let Me Marry the Man I Love (I Am Forced to Wed My Uncle)”. Można wyczytać z opowieści Brennana, że przy tym fragmencie Momina poprosiła swój zespół o odłożenie instrumentów. W tym przejmującym utworze Yanna śpiewa tak: „Moja rodzina nie pozwoli mi poślubić mężczyzny, którego kocham (jestem zmuszona poślubić wujka)”. To było premierowe wykonanie tej piosenki.

„Afar Ways” trudno jest zestawić z obrazem neonowego blichtru i rozmigotanych nagłówków, krzyczących afiszy czy ulewających się zewsząd strumieni tanich bodźców. Jeśli jesteście zmęczeni tym, co przed chwilą wymieniłem, to Yanna Momina jest wspaniałą odtrutką i zarazem nadzieją na prawdziwe emocje.

Glitterbeat Records | sierpień 2022

 

Strona Glitterbeat »
Profil na Facebooku »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy