Ceniona polska wytwórnia ma wyjątkowo interesujące wydawnictwo dla słuchaczy niemieckiej grupy Column One – pięciopłytowy zestaw „W. Transmission 1-5”.
Jarl „Mindrotation”
„Mindrotation” to już szósty album szwedzkiego producenta dla Zoharum. Podobnie jak na „Hyperacusis” i „Phonophobii” i tym razem podejmuje on na swej nowej płycie tematykę z zakresu ludzkiej psychiki, przekładając ją na język muzyki. Nagrania zawarte na „Mind Rotation” składają się z wolno rozwijających się dronów o metalicznym brzmieniu i osadzonych w szerokim paśmie dźwięków. Ma to mocno psychodeliczny ton i przypomina pamiętne „Time Machines” Coila.
Album składa się z pięciu części, oznaczonych tytułami, odnoszącymi się do różnych stanów umysłu. Pierwsze dwie to wariacje, które w swoim wymiarze należą do najjaśniejszych, jakie kiedykolwiek Jarl nagrał przy użyciu syntezatora i sekwencera. Z kolei późniejsze trzy odnoszą się kolejno do izolacji i zaburzeń umysłu, zdecydowanie mając chłodniejszy i bardziej mroczny ton.W efekcie „Mindrotation” to pomysłowy concept-album nie tylko dla studentów psychiatrii.
Gintas K & Michelle O’ Rourke „Sorry Gold”
„Sorry Gold” to spotkanie dwójki artystów z dwóch różnych światów. Gintas K jest litewskim artystą z kręgu sound artu, który ma w swym dorobku niezliczoną ilość płyt, publikowanych od 1999 roku. Michelle O’ Roruke to z kolei wokalistka z irlandzkiej sceny muzyki współczesnej. Para spotkała się, by stworzyć soundtrack do tanecznego spektaklu „Sorry Gold” Emily Aoibheann. Teraz materiał ten ukazuje się na płycie wydanej przez Zoharum.
Krążek zawiera dziesięć kompozycji, które syntetyzują dotychczasowe fascynacje swych autorów. Gintas K sięga przede wszystkim po field recording, uzupełniając go brutalną elektroniką o typowo noise’owym tonie, a Michelle O’Rourke wprowadza dźwięki rodem z neoklasyki i eksperymentalnej opery. Efekt jest ciekawy – choć jego odbiór wymaga od słuchacza poświęcenia. Spektakl miał swoją premierę w ramach Dublin Fringe Festival w Project Arts Centre we wrześniu 2019 roku.
Column One „W. Trasnmission 1-5”
Projekt Column One zaistniał na początku lat 90., ale jego twórczość ma ewidentne korzenie w industrialnych preparacjach z poprzedniej epoki. Powołali go do życia dwaj Berlińczycy – Robert Schalinski i Rene Lamp. Z czasem dołączyli do nich inni artyści, tworząc luźny kolektyw, eksperymentujący z różnymi brzmieniami. Były to zarówno awangardowe dźwięki, ale też bardziej przystępne – nawet techno i electro. Pięciopłytowy zestaw „W.Transmission 1-5” zbiera pięć albumów zrealizowanych przez Column One w latach 1992 – 2011.
Pierwszy z krążków to eksperymenty z field recordingiem w stylu wczesnych preparacji dokonywanych przez artystów z wytwórni Touch. Drugi przynosi rytualną muzykę z pogranicza industrialu i ambientu, która kojarzy się z dokonaniami Psychic TV z serii „Themes”. Na trzecim znalazły się nagrania dokonane przez Column One w berlińskim kościele, łączące field recording z muzyką elektroakustyczną. Czwarta płyta zaskakuje dźwiękami o plemiennym charakterze. Piąta to znów field recording, wpisany w ramy izolacjonistycznego ambientu.
Lugola „Deform Live At XX Wrocław Industrial Festival”
Pod wdzięcznym szyldem Lugola kryje się weteran ekstremalnej muzyki znad Wisły – Michał Kiełbasa. W jego dyskografii jest miejsce na doom i black metal, ale też noise i industrial. Tworzy zarówno solo pod różnymi pseudonimami, ale też w kolaboracjach z innymi artystami. Lugola ma na swym koncie dwa studyjne wydawnictwa – „Harmony In Despair” i „You Are Not So Special”.
„Deform” przynosi zapis występu artysty na ubiegłorocznym Wrocław Industrial Festivalu. I jest to naprawdę mocny materiał: Kiełbasa serwuje morderczy power electronics, łączący przesterowane wokalizy (ocierające się o black metal) z bezceremonialną ścianą elektronicznego hałasu. Brzmi to tak, jak trzeba – szkoda tylko, że artysta nie pokusił się o stworzenie w pełni polskiej wersji power electronics – czyli z tekstami w rodzimym języku. To byłoby dopiero ciekawe.
Wszystkie informacje: www.zoharum.com