
Kolorowa mozaika.
„26 Remixes For Cash” – taki tytuł nosił podwójny album Aphex Twina z 2003 roku, na którym brytyjski producent zamieścił zestaw nagrań innych artystów, które przenicował na swoją własną modłę. Tytuł wyjaśniał wszystko: bo tak naprawdę w świecie muzyki elektronicznej zjawisko wzajemnego remiksowania swych utworów przez wszelkiej maści didżejów i producentów zyskało wówczas bardzo merkantylny charakter. Kolekcja autorstwa Richard D. Jamesa wydana przez Warp pokazywała jednak, że tak naprawdę remiks bywa czasem sztuką. Nie inaczej jest i dzisiaj – a dowodem tego album „Even More D4ta” tria Moderat.
Sascha Ring oraz Sebastian Szary i Gernot Bronsert powrócili w 2022 roku po sześciu latach milczenia z nowym albumem. „More D4ta” okazał się dziełem udanym – spodobał się zarówno fanom, jak i krytyce. Niemieckim twórcom po raz kolejny udało się dokonać finezyjnej syntezy brzmień typowych dla electro, techno, IDM-u i bass music z popową wrażliwością. Sukces płyty potwierdziły triumfalne koncerty Moderata, z którymi grupa przewędrowała przez Europę, nie omijając również Polski. Teraz okazuje się, że to jeszcze nie koniec. Na finał promocji swego czwartego albumu Berlińczycy przygotowali zestaw remiksów nagrań z „More D4ta”.
Kolekcję otwiera i zamyka The Bug z dwoma wariacjami na temat „Fast Land”. W jednym i drugim przypadku to masywna bass music, osadzona na sprężystych bitach, podrasowana na dubową modłę i zanurzona w zaszumionej elektronice. Brytyjskie brzmienia były też punktem wyjścia dla Batu przy „Doom Hype”. Bristolski producent skręca jednak bardziej w stronę techno, modelując swój remiks na rave’ową modłę. Podobnie dzieje się w przypadku „Copy Copy”, za który wzięły się Logic1000 i Big Ever: to taneczny killer, którzy przypomina, że dubstep był świetną muzyką klubową pod koniec pierwszej dekady XXI wieku.
Pochodzący z Singapuru Yeule i Kin Leonn wykrzesują z „Easy Prey” popową iskrę, ozdabiając basowe rytmy eteryczną wokalizą i perlistym arpeggio. Potem powraca „Fast Land” – tym razem w remiksie Marie Davidson, która nadaje muzyce Moderata mocny puls electro, przez co przypomina ona najlepsze dokonania Anthony’ego Rothera. DJ Lag to specjalista od egzotycznego gqomu z Południowej Afryki – i za jego sprawą „Drum Glow” pulsuje w rytm przesterowanego basu, oplecionego nerwowymi efektami.
Z kolei w stronę jamajskiego dancehallu zwraca się Sylvere, w którego wersji „More Love” nie brak jednak EDM-owych wokaliz. Egipski producent Zuli lubi dekonstruować grime – i tak też wypada „Undo Redo” pod jego palcami. Stukany bit oplatają tu poszatkowane wokale i glitchowe defekty, tworząc schizofreniczną całość. Zdecydowanie lepiej brzmi „Neon Rats” w remiksie Sherelle – bo to energetyczny drum’n’bass podszyty ambientową elektroniką w stylu „Pacific State” 808 State.
Godzinny zestaw przygotowany przez zaprzyjaźnionych z Moderatem artystów ma zdecydowanie klubowy potencjał. To oczywiście celowe – po to się robi przecież większość remiksów, by grano je w klubach. Producenci zaproszeni przez Niemców do zdekonstruowania „More D4ta” tchnęli jednak w nie sporo autentycznej inwencji. Właściwie każdy odcisnął na swym nagraniu mocne piętno własnej twórczości. W efekcie „Even More D4ta” układa się w kolorową mozaikę, odsłaniającą unikalne talenty wszystkich tworzących ją twórców.
Monkeytown 2022

Panie Pawle. To co recenzujecie, to syf. Skąd takie gówna:)?
Na bandcamp, są rozwodnienia niezaleźne od rozumu. Byle były niezależne.
Może coś o nowej płycie depesz mołd:))? hahha, co za mrok.
Zna Pan nowe utwory 4 człowieka?
Panie Pawle,
proszę sobie znaleźć jakiś inny serwis. Szkoda pana nerwów na czytanie Nowej Muzyki. Nam też będzie przyjemniej się pisało bez takich komentarzy jak powyższy. Po co się męczyć? Powodzenia!