Wpisz i kliknij enter

Marta Salogni & Tom Relleen – Music For Open Spaces

Forma nieustannej medytacji.

Nad tą płytą Marta Salogni pracowała wraz z Tomem Relleenem. Niestety jego przedwczesna śmierć w 2020 roku sprawiła, że materiał musiała dokończyć w pojedynkę. Kompozycje pozostawiła takie, jakie były, gdy ostatni raz słuchali ich razem. „Music for Open Spaces” powstała w trakcie podróży. Inspiracjami dla Marty i Toma były m.in. Park Narodowy Joshua Tree, wybrzeże Kornwalii czy londyński dom. W dużej mierze jest to materiał improwizowany i nagrywany na żywo.

Warto przypomnieć, że Salogni była producentką utworu „John L” zespołu Black Midi z płyty „Cavalcade”, jak również całego albumu „Hellfire”. Wszystkie jedenaście utworów z krążka eksplorują przestrzeń. Silne nawarstwienie syntezatorów i basu dało możliwość poszerzenia przestrzeni. Bezbłędny jest „Desert Glass” zaserwowany na początku. Ośmiominutowy utwór o niezwykle zwiewnej strukturze przecinany od czasu do czasu mocniejszym basem. Tak niewiele się tu dzieje, tak istotny – poza dźwiękami – jest bezruch, że człowiek czuje się jak w jakimś sanktuarium.

Wszystkie utwory przyjmują formę nieustannej medytacji. Łącznie z niebiańską mieszanką dźwięków w „Internal Logic II”. Szkliste dźwięki otaczają nas zewsząd, a całość próbuje spiąć bas i syntezator. Trzymam się blisko sakralnych porównań, ale nie wszystkie kawałki idę w tę stronę. „Snarls” na przykład wprowadza element niepokoju, a „Trains” przenosi nas w ambient połączony z nagraniami terenowymi ruchu transportowego. Nie mówiąc już o „Faunie”, który chłoszcze dźwiękami na zimno. No i jest jeszcze urokliwy „piNG poNGS” pozbawiony ziemskiego ciężaru, a przypominający kąpiel w basenie z piłeczkami.

Bardzo dramatycznym momentem jest „Giant Desert Cats” operujący efektem echa i niepokojącym sygnałem ostrzegawczym. Za to „Furhest Fires” promienieje wręcz spokojem. „March” jest natomiast mocno efemeryczny. Sunie z wolna w oparach dźwięków przypominających wibrafon. Interesujące brzmienie przypomina także o ogólnej ulotności. Sama płyta jest czymś więcej niż tylko ciekawostką. Wygenerowane dźwięki są nieoczywiste, nasycone mistycyzmem, ale przede wszystkim skupione na wywołaniu odpowiedniej atmosfery, która zachęca do wałęsania się.

Hands In The Dark | 2023


Bandcamp: https://martasalogni.bandcamp.com/album/music-for-open-spaces
FB Hands: https://www.facebook.com/HandsInTheDark


 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy