Wpisz i kliknij enter

Pangaea – Changing Chanels

Rave na całego.

Druga fala brytyjskiego dubstepu pojawiła się w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Tworzyli ją młodzi producenci, tacy jak Pinch, Peverelist, Shackleton, Pearson Sound, Ben UFO i Pangaea. Trzej ostatni zwarli szyki i w 2007 roku powołali do życia własną wytwórnię Hessle Audio. Przetrzymała ona załamanie się mody na dubstep na początku minionej dekady i z powodzeniem działa do dzisiaj. Stało się tak, ponieważ otworzyła się z czasem mocno na typowo klubową muzykę, łącznie z house’m i techno.

Takie też były koleje losu jednego z jej założycieli. Kevin McAuley, znany jako Pangaea, zaczynał od dubstepu, ale zawsze ciągnęło go do bardziej tanecznych rytmów. Nic więc dziwnego, że z czasem jego EP-ki zaczął wypełniać UK garage, potem house i techno. Kiedy w 2016 roku wydał debiutancki album „In Drum Play”, jego zawartość nie miała wiele wspólnego z tym, co robił dekadę wcześniej. Zwrot w stronę klubowej energii był jednak słuszny i pomógł mu zdobyć międzynarodową popularność.

Wymiernym tego efektem była kariera didżejska Pangaei. O jego energetyczne sety upomniały się najsłynniejsze kluby Europy – Berghain i Fabric. Brytyjczyk występował też na dużych festiwalach w rodzaju Dekmantela czy Glastonbury. Dowodem uznania dla jego selekcji, okazała się posada rezydenta w rozgłośni Rinse FM. Wszystkie te doświadczenia nie mogły pozostać bez wpływu na własną twórczość artysty. Dowodem tego jego drugi album – „Changing Channels”.

To naprawdę ognista płyta. Zaczyna się od „Installation” – podrasowanego na UK garage rozpędzonego techno z wokalnym loopem, które z powodzeniem mogłoby trafić na którąś EP-kę Overmono. Jeszcze bardziej rozbuchaną energią emanuje „Hole Away”, bo to gorący garage house o szurającym rytmie i dubowym basie, wnoszącym ekstatyczny refren. „If” lokuje się z kolei w formule rozdrganego breakbeatu, takiego, jaki Shed realizuje pod pseudonimem Head High. Techno wraca za sprawą „The Slip” – ale i tutaj mamy dużo wokalnych efektów.

Świetnie sprawdzi się w klubie również tytułowe nagranie. „Changing Channels” to energetyczny garage house o nieco mocniejszym podbiciu niż wcześniejszy „Hole Away”. W podobnej formule utrzymany jest „Squid”, ale tym razem brytyjski producent serwuje oszczędniejszą aranżację, ograniczając się do galopującego bitu i brzęczących klawiszy. Całość kończy wysokooktanowy „Bad Lines” – kreskówkowy rave, przywołujący wspomnienie wczesnych przebojów The Prodigy w stylu „Everybody In A Place”.

„Changing Channels” ma adekwatny tytuł: słuchając nowej płyty Pangaei mamy bowiem wrażenie, że ktoś przełącza kanały radiowe, skacząc od jednej stacji do drugiej i słuchając coraz to innych nagrań. Wszystkie siedem utworów z płyty ma jednak wiele wspólnego ze sobą: to typowo brytyjska muzyka klubowa, mająca swe korzenie we wczesnym rave’ie z początku lat 90. Angielski producent szlifuje jednak wszystkie utwory na współczesną modłę, dzięki temu idealnie sprawdzą się tu i teraz.

Hessle Audio 2023

www.hessleaudio.com

www.facebook.com/hessleaudio

www.facebook.com/pangaeadj







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy