Kolektywnie i z naciskiem na kwestie społeczne.
Movement jakim jest Les Amazones d’Afrique zaprasza świat do zapoznania się z najnowszym krążkiem. Kolektyw został założony w Mali w roku 2014 i skupia wokół siebie bardzo różnorodne grono artystek reprezentujących scenę world music. W składzie zdążyły już pojawić się tak głośne postacie jak choćby Nneka, Oumou Sangaré, Mairam Doumbia lub Debet Gnahoré. Bardzo długo można by wymieniać wszystkie istotne twórczynie w projekt zaangażowane, ważnym jednak jest fakt, że każda z reprezentujących ową scenę kobiet idealnie sprawdza się na bardziej nowoczesnym polu muzycznym, a więc szeroko rozumianej muzyce elektronicznej.
Projekt od początku do końca istnieje jako podstawa założonej misji jaką jest sprzeciw wobec pokoleniowo trwających zdarzeń krzywdzących kobiety jak choćby FGM czy innego rodzaju przemocy seksualnej. Mocny manifest społeczny widoczny jest także choćby w tytułach utworów. Przy okazji debiutanckiego krążka możemy natknąć się na utwór „I Play the Kora”, który już samą nazwą wyraża sprzeciw wobec tradycji jaką jest nauka gry na tym instrumencie z pokolenia na pokolenie jedynie po linii męskiej.
Warstwa muzyczna nie mogła tu zawieść. Zbyt wiele bowiem bardzo cenionych w obszarze muzyki świata nazwisk, jak zawsze mogących pochwalić się otwartością na brzmienia współczesne. Podróże w głąb rdzennej afrykańskiej muzyki wzbogacone są o electro-pop, funk czy tribal-house. Zarówno solowe partie wokalne jak i rewelacyjne harmonie chórów na surowych podstawach syntetycznych powodują, że każda bez wyjątku kompozycja jest tu w fantastyczny sposób rozbudowana. Trzypokoleniowy skład świetnie balansuje pomiędzy nastrojami, tym samym z każdego rocznika na płycie występującego, pokazując to co w jego stylu najlepsze. Z resztą to właśnie spotkanie postaci spod tak różnych dat daje najbardziej dobitne świadectwo o całym projekcie.
Powaga projektu przeplata się z radością brzmieniową, psychodelicznym wydźwiękiem i nadzwyczaj odważnie zahacza o akcenty klubowe. To kolejna z propozycji spod szyldu Real World Records, która sprawia, że z wielką ochotą na bieżąco śledzę poczynania wytwórni i liczę na kolejne równie świetne materiały.
Profil na BandCamp »
Real World Records 2024