Nowości z Poitnless Geometry
Z tym wydawcą, to się nigdy nie wie, co przyszykuje następnego. W tym największa radość, bo to może wszystko. Najnowszy zestaw trzech kaset prezentuje dość szerokie spektrum muzyczne. A wszystko łączy zarówno odwaga artystów, jak również wydawcy. Przecież, zgodnie z jakimś tam prawem marketingu, musiano wytypować kogoś kto tego będzie słuchał. I choć trudno mi sobie w tej chwili wyobrazić idealnego słuchacza tych kaset, to jednocześnie mam przeczucie, że pośród czytelników Nowej Muzyki znajdą się tacy, którym ów zestaw się spodoba.
Na pierwszy ogień idzie gitara, a wraz z nią gitarzysta Hubert Kostkiewicz. Najszerzej znany z zespołu Kurws lub Atol Atol Atol, ale w kontekście płyty „Four Guitar Solos For Bemma Bar” przypomniałbym o jego albumie „Emergetyki”. Tym razem do nagrania płyty wystarczyła gitara, dwa efekty i looper. Wystarczyło, aby nagrać muzykę zajmującą, która najlepiej zabrzmi na żywo. Choćby w Bemma Bar (tam też, podczas koncertu, materiał na płytę został zarejstrowany), którego już nie ma, jak wielu miejsc do grania na żywo muzyki niekoniecznie popularnej. I ta płyta też taka jest, surowa, miejscami rozchwiana, niedająca się wcisnąć w żadną szufladkę. Jednocześnie sporo w niej gniewnych zrywów. Mogę się mylić i może być to efekt fizycznego charakteru grania. Za to na pewno znajdziecie tu dużo improwizacji i sporo rzetelnego grania, które mogłoby ożywczo wpłynąć na grupę obcych ludzi wsłuchanych w gitarzystę grającego na małej scenie.
Hubert Kostkiewicz – Four Guitar Solos For Bemma Bar
Czyżby Polska swoją tradycją muzyczną wpłynęła na powstanie footworku? Tak zapewne sądzi Piotr Gwadera ze składu Radical Polish Ansambl (tu jako Gary Gwadera), który nie ma na to żadnych dowodów, ale byłoby to frymuśne. Są punkty styczne między oberkiem lub mazurkiem a footworkiem i album „Far, far in Chicago. Footberk Suite” je uwypukla. Za koncepcją tej szalonej płyty stoi także Hanna Szczęśniak, a koncepcja tą jest złączenie perkusji z samplami polskich kapel ludowych nagranych (a jakże!) w Chicago. I jest to efekt oszałamiający i porywający. Iskrzą rytmy, duch gniewny roznosi utwory, a dynamika do najdzikszych należy. Nie zapominajmy o odwadze. Trend łączenia ludowej muzyki z elektroniką w tegorocznym rozdaniu wychodzi bardzo obficie, w co niniejsza płyta także się wpisuje. Imponujące dzieło!
Gary Gwadera – Far, far in Chicago. Footberk Suite
Strzał w kolano – muszę przyznać, że nazwa fajna, ale sprawdzić szybko można, że stoi za nią Jakub Majchrzak (także Kurws). Celem opisu posłużę się informacją od wydawcy: podstawą projektu jest gitara klasyczna (strojenie w ćwierćtonach) podłączona za pomocą mikrofonu piezo do oddzielnych wzmacniaczy gitarowych. Mniej tu improwizacji niż na płycie powyżej, gdyż mamy do czynienia z trzema kompozycjami. Utwory przygotowane od strony formalnej i bardzo skupione na materii, która twórcę pochłania, a pochłania go wyraźnie niestabilność. Dla niektórych może się to wydawać nieco zbyt akademickie, a dla mnie brzmi jak dobre dopełnienie płyty Kostkiewicza.
Strzał w kolano – s/t
Pointless Geometry | 2024
Bandcamp 1: https://pointless-geometry.bandcamp.com/album/hubert-kostkiewicz-four-guitar-solos-for-bemma-bar
Bandcamp 2: https://pointless-geometry.bandcamp.com/album/gary-gwadera-far-far-in-chicago-footberk-suite
Bandcamp 3: https://pointless-geometry.bandcamp.com/album/strza-w-kolano-s-t
FB: https://www.facebook.com/pointless.geometry