Brytyjski producent w wersji dub-techno.
Mocne piętno na wczesnej twórczości artysty odcisnął jego starszy przyjaciel, Mark Stewart, nagrywający dla Modern Love pod szyldem Claro Intelecto. Sukces debiutanckiego albumu Stotta – „Merciless” – sprawił, że jego autor zaczął grywać w najbardziej prestiżowych klubach Europy (choćby w sali Panorama Bar w berlińskim Berghain), na festiwalu Sonar w Barcelonie czy w popularnych audycjach Mary Anne Hobbs. Nic więc dziwnego, że w oczekiwaniu na nowy album z premierowym materiałem brytyjskiego producenta,
Modern Love postanowiło wydać na kompaktowej płycie nagrania z lat 2004 – 2008, które ukazały się na ośmiu winylowych krążkach. Pierwsze utwory z „Unknown Exception” dedykowane są klasycznemu dub techno ze szkoły Basic Channel. Mamy tu więc głębokie bity i masywne basy pulsujące w jednym hipnotycznym rytmie, który niesie skorodowane akordy metalicznych klawiszy („Bad Landing”), smutne melodie wygrywane na cofniętych daleko w tył syntezatorach („Fear Of Heights”) i piętrzące się kaskady studyjnych pogłosów („Handle With Care”).
Wszystko to ma bardzo oszczędny sznyt – niewiele tu nakładających się na siebie dźwiękowych planów, a te, które są, zostają wyraziście podzielone i uporządkowane z matematyczną precyzją. Kompozycje te brzmią wręcz laboratoryjnie – niczym dub techno przefiltrowane przez doświadczenia wykonawców z Sähko.
Kolejny segment płyty tworzą nagrania odwołujące się do klasyki brytyjskiego techno spod znaku B12 czy Stasis, a więc czerpiące ze skarbnicy brzmień rodem z Detroit. To kojący ciepłymi pasażami klawiszy i organicznym tłem „Long Driver”, tworzący nostalgiczny nastrój „Credit”, czy niosący modulowaną partię syntezatorów przeszytych perkusyjnym loopem w stylu wczesnego Plastikmana „Massacre”. Do stylistyki tej nawiązuje także umieszczony pod koniec albumu „Hostile”. Jego brzmienie tworzą bowiem falujące akordy melodyjnych klawiszy w stylu Inner City – z tym, że wsparte na mocniejszym podkładzie techno.
„See In Me” to efekt fascynacji Scotta dubstepem – wolne i smoliste nagranie, oparte na połamanym bicie i buczącym basie, podszywającymi przeżarte rdzą wolno opadające kaskady klawiszowych akordów. W „Made Your Point” brytyjski producent łączy dubstep z techno, otrzymując dudniącego dronowym basem i ogłuszającego kanalizacyjnymi dźwiękami klubowego killera.
Jest tu również miejsce na minimal – ale ten bardziej oldskulowy, o detroitowym rodowodzie. Przykładem na to dwie kompozycje – „She`s Gone Wrong” i „Fine Metallic Dollar” – w których zredukowany bit stanowi podstawę dla popiskujących i pohukujących loopów, uzupełnionych przemysłowymi hałasami.
Album kończy klikające dub techno – „Replace” – pozbawione jednak tego lodowatego tchnienia pierwszych nagrań z płyty. Mimo tej różnorodności dźwięków, „Unknown Exception” zachowuje jednorodny charakter – a to za sprawą typowo brytyjskiego brzmienia wszystkich utworów, znaku rozpoznawczego starszych i nowszych produkcji Stotta.
Modern Love 2008
Plyta rzeczywiscie godna polecenia. Choc jak zawsze czytam o przemysłowych hałasach to mam wrazenie ze komus brakuje pomyslu na granie.
4.5 out of 5.
Drugi album Stotta stojacy na wysokim poziomie. Nie bawi sie ani w kliki-fiki-miki, ani techno-lupanie bez skladu i ladu. Perfekcyjnie zadbal oto, by kazdy numer mial swoj inny klimat, stad niby Replace jest dub techno, ale zarazem nie jest. Dla mnie to bardziej deep techno – ale klasyfikacja jest sprawa umowna. IMHO obok albumu Gindofask Octogen a – najlepszy longplay tego roku made in UK.