Sprawdzamy czego ostatnio słuchają twórcy głośnego albumu „docusoap”?
Coals to duet muzyczny w skład którego wchodzą Kacha Kowalczyk i Łukasz Rozmysłowski. Grupa ma na koncie debiutancki krążek „Tamagotchi”, który promowali m.in. na wielu festiwalach takich jak Open’er, OFF, Pohoda, Primavera Sound czy Eurosonic, a także sesję nagraną podczas Iceland Airwaves dla kultowego radia KEXP.
Coals to mistrzowie żonglerki konwencjami, w której hip-hop łączy się z abstrakcyjnymi beatami i estetyką lat ’00. W marcu 2020 roku ukazał się drugi longplay zespołu o nazwie “docusoap” nakładem wytwórni PIAS Poland and Eastern Europe. Singlami promującymi krążek były marzycielski, trapowy “sleepwalker” oraz chillwave’owy numer “pearls”. Płyta zajęła drugie miejsce w rocznym podsumowaniu albumów według Gazety Wyborczej, a także pierwsze według podsumowania Newonce.
Coals – „pearls”
Czego ostatnio słuchacie?
Kacha: Ostatnio przez 90% czasu słucham reggaetonów, zresztą codziennie aktualizuję moją playlistę z takimi brzmieniami. Talisto, Ms Nina i Dinamarca stali się moim muzycznym numerem jeden. Odkryłam też super płytkę z eksperymentalnej wytwórni Orange Milk Records – “2022” Loto Rentina. Ciągle zapętlam najnowszy singiel Margaret feat. Kara “Antipop”, no i słucham dużo Sophie z wiadomych względów.
Luki: Ostatnio sporo jonatana leandoera96.
Talisto – „Al Resto”
Ms Nina – „La Caprichosa”
Jonatan Leandoer96 – „Machines”
Loto Retina – „Flûtes”
Nad czym obecnie pracujecie?
Kacha: Spokojnie tworzenie i rzeźbienie nowego materiału dla Coals. Na pewno coś wydamy w tym roku. Udzieliłam się sporo na featach w ostatnim czasie, ale teraz chcę trochę z tym przystopować. Pracuję też nad EPką z projektem MUKA. A ogólnie to znalazłam nową pasję – modelowanie 3D.
Luki: Spokojne tworzenie nowego materiału na Coals a poza tym troszkę innych rzeczy. Między innymi praca nad projektem Seven Phoenix, czy nad własnymi solowymi sprawkami.
1988 ft. Kacha, Margaret – „Bajkał”
Seven Phoenix, 1988 – „MUUD”
Jaki cudzy występ (set/ koncert) zrobił ostatnio lub w ogóle na Was największe
wrażenie?
Kacha: Przez pandemię jedynym koncertem, jaki miałam okazję zobaczyć na żywo to live Żabsona w Krakowie i muszę przyznać, że zrobił na mnie wrażenie, bo raper jest znakomitym performerem. Natomiast jeśli chodzi o wirtualny koncert to mocno zapamiętałam Yung Leana live @the back of the truck. Raper stworzył super klimat i bardzo mnie poruszył ten występ.
Luki: Ojej ostatnio naprawdę ciężko u mnie z uczestnictwem w jakimkolwiek wydarzeniu. Moim wyborem nie będzie set ani też koncert, ale bardziej backstage koncertowy – duże wrażenie zrobił na mnie ostatnio dokumentalny film o Yung Leanie.
yung lean live @ the back of the truck
https://www.facebook.com/CoalsMusic/
<a
https://www.instagram.com/coalsmusic/