Wpisz i kliknij enter

Various Artists – Ostgut Ton Funfzehn + 1

Szesnaście lat Ostgut Ton.

Wśród wielu wytwórni, które odcisnęły największe piętno na obliczu klubowej elektroniki w minionym dziesięcioleciu, na pewno jedną z najważniejszych był berliński Ostgut Ton. Współpracujący z nią producenci mieli okazję testować swoją muzykę w Berghain – nic więc dziwnego, że wypracowali brzmienie, które nadało nową energię scenie techno i house. To przede wszystkim Ben Klock i Marcel Dettmann, którzy dzięki swym albumom awansowali do miana wielkich gwiazd gatunku. Nic dziwnego, że ich produkcje sprzedawały się ostatnich latach jak przysłowiowe ciepłe bułeczki.

W zeszłym roku Ostgut Ton miał świętować swe piętnastolecie. Niestety: pandemia pokrzyżowała te plany. Berlińska wytwórnia nie odpuściła jednak i tego lata przystąpiła do realizowania jubileuszowych projektów. Najpierw w lipcu odbyły się w pustym Berghain wyjątkowe koncerty, które można było na żywo oglądać w internecie. Teraz przyszedł czas na kolejne przedsięwzięcie: kompilację, na którą trafiło dwadzieścia nagrań zrealizowanych w powołanych ad hoc duetach przez artystów związanych z tłocznią. W winylowej wersji materiał ten został podzielony na pięć krążków, z których każdy jest dedykowany innemu „parkietowi” w Berghain.

Zestaw otwiera dowcipny dancehall w wykonaniu ziomków z MMM – „Rimba7”. Avalon Emerson i Roi Perez zwracają się w „Champu Princess” w stronę techno, podrasowanego jednak na afrykańską modłę. „An Ode To Audre” Tamy Sumo i Lakuti to zwalisty funk z zadziorną partią gitary. W „Session 2” duetu Substance i Soundstream dostajemy ciepły house, ozdobiony organicznymi dźwiękami Rhodesa. „Temple Of Love” – to jedno z najlepszych nagrań w zestawie: zmysłowe downtempo w stylu lat 90., zmajstrowane przez Lena Fakiego z wokalnym udziałem Honey Dijon.

JASSS i Silent Servant serwują w „Anos Perros” epickie techno wypełnione przestrzenną elektroniką w stylu kosmische musik. Z kolei w „9/8 Gumbo” Barkera i Luke’a Slatera słychać pomysłowe cytaty z latynoskiego jazzu, choć to również techno. Bardziej minimalową wersję stylu prezentuje „A Friend Of A Friend” Bena Klocka i Etappa Kyle. Marcel Dettmann i Norman Nodge zaskakują w „The Call” chicagowskim hard house’m z acidowym loopem w roli głównej. Gorącą atmosferę uspokaja Pom Pom, bo jego „Untitled 15+1” to… smolisty trip-hop o abstrakcyjnym tonie.

Oren Ambarchi, Konrad Spenger i Philipp Sollmann oddają swym „Ever Given” hołd krautowej elektronice – ich nagranie od razu kojarzy się bowiem z z gitarowymi wygibasami Manuela Göttschinga w pamiętnym „E2-E4”. „Reset Walking” Martyna i Duvala Timothy’ego przywołuje z kolei echa nu-jazzu o wiedeńskim rodowodzie w stylu Patricka Pulsingera. „Iteration” Jessiki Ekomane i Zoe McPherson i „One Final Thing” Atoma TM i Tobiasa to eksperymenty z komputerowymi rytmami i ludzkim głosem. Dla kontrastu w „B-Section” dostajemy cudownie melodyjne techno autorstwa Answer Code Requesta i Gerda Jansona.

Potem rozbrzmiewają jeszcze bardziej taneczne nagrania. „Fontane” Ryana Elliotta i Andre Galluzziego to przyjemnie bujający dub-house, a „Ride Out The Wave” Paramidy i Massimiliano Pagliary – ekstatyczne disco w stylu Giorgio Morodera. Tempo zwalnia nieco „Labskaus” Nd_Baumeckera i Nicka Höppnera – ale w zamian dostajemy porywającą wersję electro o… balladowym tonie. Phase Fatale i Terrence Fixmer to spece od mrocznego EBM-u – i taka właśnie muzyka rozbrzmiewa wraz z ich „Cigarette Glow”. Kompilację wieńczy „Remember The Future” duetu Comets – czyli elegancki electro-pop o ejtisowym tchnieniu.

Wbrew temu, czego można by się spodziewać, nie ma na kompilacji ciężkiego techno, z którego zasłynęli wspomniani na wstępie Ben Klock i Marcel Dettmann. Przeciwnie: większość z tych dwudziestu nagrań brzmi zaskakująco przystępnie, nie tylko emanując taneczną energią, ale również uwodząc chwytliwą, choć niebanalną melodyką. Nie jest to więc jakieś jubileuszowe podsumowanie, ale raczej wskazówka, w którą stronę zwróci się Ostgut Ton w najbliższym czasie. Jeśli tak potraktujemy „Funfzehn + 1”, to znaczy, że możemy spodziewać ze strony berlińskiej tłoczni świetnej muzyki – stylowej, zmysłowej, uwodzicielskiej i energetycznej.

Ostgut Ton 2021

www.ostgutton.de

www.facebook.com/Ostgut.Ton.OFFICIAL







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy