Wpisz i kliknij enter

JASSS – A World Of Service

Od industrialu do popu.

Silvia Jimenez Alvarez zaczęła tworzyć muzykę już jako dwudziestolatka. I od początku jej zainteresowania przebiegały dwutorowo. Z jednej strony jako didżejka grała do tańca w klubach, a z drugiej – pasjonowała się field recordingiem i tworzyła soundtracki do awangardowych filmów. Takie zainteresowania prędzej czy później musiały ją wywieść z rodzimej Hiszpanii i zaprowadzić do Berlina. Tak też się stało w 2011 roku. To wtedy młoda producenta postanowiła opublikować swoje pierwsze realizacje pod pseudonimem JASSS.

Dwie jej EP-ki wydane przez Mannequina, przyniosły siarczyste techno. Nic więc dziwnego, że Alvarez szybko zaczęła grać na prestiżowych imprezach w berlińskich klubach – Ohm czy Säule. Artystka nie zapomniała jednak o swej pasji do bardziej awangardowych dźwięków. Efektem tego okazał się jej debiutancki album „Weightless”, opublikowany przez cenioną na eksperymentalnej scenie wytwórnię Ideal. Materiał ten w pomysłowy sposób czerpał z industrialnej tradycji, wpisując w nią zarówno techno, jak i ambient.

Sukces wydawnictwa sprawił, że Hiszpanka wystąpiła na żywo na najważniejszych festiwalach z elektroniką, jak Berlin Atonal, Mutek, Primavera czy Sónar. Chętnie gościły ją też modne kluby w rodzaju Berghain czy Bassiani, w których z pasją oddawała się didżejowaniu. Dobre opinie o „Weightless” w awangardowym kręgu pozwoliły jej z kolei cieszyć się artystycznymi stypendiami w akademickich centrach. Jakby tego było mało, producentka zaczęła prowadzić w berlińskim radiu comiesięczną audycję „A World Of Service”.

Taki tytuł nosi również drugi album Alvarez. Przynosi on niemal całkowicie inną muzykę niż „Weightless”. Jeśli dostajemy tu industrialne zgrzyty i ciężkie bity – to tylko po to, aby zostały one wpisane w formę tęsknej piosenki, zaśpiewanej w ojczystym języku artystki („Camelo”). Stąd blisko do niemal klasycznego trip-hopu i dostajemy go w dwóch nagraniach, które łączą nastrojowy śpiew Hiszpanki z wolnymi breakami i przejmującą partią gitary („A World Of Service” i „Wish”).

Mało tego: w kolejnych dwóch utworach Alvarez sięga po auto-tune. „Luis” to wymodelowana na nowoczesne R&B piosenka miłosna, której wcale niedaleko do aktualnych dokonań gwiazd alternatywnej wersji tego gatunku. Przetworzony śpiew Hiszpanki rozbrzmiewa też w „In Your Mouth” – i jest to bezwstydnie melodyjny pop w stylu lat 90., łączący chwytliwą melodykę z tanecznym podkładem. Dalekim echem „Weightless” są tu jedynie „Busto” i „Vapor Dentro”, przypominające podrasowaną na bass music ekscentryczną wersję IDM-u.

Jeśli komuś podobał się materiał z „Weightless”, nowa płyta JASSS może mu postawić oczy w słup. Co tu dużo ukrywać: hiszpańska producenta skręca w stronę popu – nawet jeśli nie do końca rezygnuje z eksperymentalnej obróbki dźwięku. Patrząc jednak obiektywnie na „A World Of Twist”, trzeba stwierdzić, że to szczere i pełne autentycznych emocji piosenki o pomysłowych aranżacjach. Taki utwór tytułowy mógłby nawet być radiowym przebojem. Oczywiście w alternatywnej rzeczywistości.

Każdy artysta ma prawo eksperymentować. I zawsze na takiej drodze będą mu ciążyły oczekiwania fanów. Hiszpańska producentka wykazała się sporą odwagą – bo na pewno swoich wielbicieli mają jej diddżejskie sety, jak i eksperymentalne koncerty. Teraz odbiorcy JASSS zostają wystawieni na niespodziewaną próbę. Być może łatwiej będzie się im przekonać do piosenkowej odsłony twórczości Alvarez na żywo. Artystka planuje bowiem multimedialne show z tym materiałem. Czekamy.

Ostgut Ton 2021

www.ostgutton.de

www.facebook.com/Ostgut.Ton.OFFICIAL

www.facebook.com/jasssisjasss







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy