Wpisz i kliknij enter

Augenwasser – The Big Swim

Płynąc ku…

(…) zachodniej Szwajcarii, do miasta Biel/Bienne, gdzie mieszka i tworzy Elias Raschle pod aliasem Augenwasser, który opisuje to miejsce jako „małe miasteczko z umysłem wielkiego miasta”. Szwajcarski producent, muzyk i wokalista debiutował w 2015 roku płytą „Drones & Love Songs”. Raschle ma za sobą konkretny staż jako perkusista w zespole Roy & The Devil’s Motorcycle prezentującym zdecydowanie cięższe rockowe brzmienia. Jeszcze przed wydaniem pierwszego albumu Augenwasser wypuścił np. kasetę pt. „Fireworks” – taśmę w duchu lo-fi z psycho-rockowymi skeczami dla własnej mikrowytwórni Hot Dogma. Później tę kasetę podarował Cyrilowi Yeterianowi, założycielowi sklepu płytowego Bongo Joe w Genewie, któremu muzyka Raschle’a przypadła do gustu i tak się zawiązała między nimi współpraca.

Augenwasser
Augenwasser, fot. Nikita Thévoz

Augenwasser nie byłby sobą, gdyby nie uciekł w inną stylistkę i – w tak zwanym między czasie – opublikował w 2017 roku wspólny winylowy split „Transnational Series 1” z amerykańskim indie-rockowym muzykiem Kelleyem Stoltzem. Z podkreśleniem, że Szwajcar skręcił w rejony folku i avant country. Po trzech latach od tego wydawnictwa Raschle wrócił z drugim longplayem „Sleepdancer”, na którym blisko mu było do synthpopowego obrazu inkrustowanego folkowo-psychodeliczną mozaiką.

Dostajemy właśnie trzeci studyjny album Augenwassera „The Big Swim”, na którym powracają pewne folkowo-akustyczne wątki z „Sleepdancer”, choć pojawią się też nowe w postaci delikatnych smug house’owych („Real Time”) i pulsu minimal techno („Threw A Coin”). Warto podkreślić fakt, że niemal od razu można wyczuć większe wyeksponowanie głosu, ponieważ całkowicie na to zasługuje barwa, ekspresja Raschle’a. W tej materii można dokonać scalenia skojarzeń biegnących w stronę zarówno Iana Curtisa, jak i Bryce’a Dessnera czy Jacka Barnetta z These New Puritans. Zza głosu Augenwassera oczywiście wyrasta ściana muzyki, w której można usłyszeć dużo ciekawy rzeczy.

Raschle pracował praktycznie w samotności nad nowymi kompozycjami, poza jednym i tytułowym utworem zamykającym „The Big Swim”, w którym można usłyszeć skrzypce i chórki Juliette Rosset (znaną z zespołu Zayk). Cały materiał został zaśpiewany, zagrany i zmiksowany przez Augenwassera, w prowizorycznym studiu przerobionym z dawnej szatni opuszczonego stadionu piłkarskiego. Jedną z głównych filozofii muzycznych Raschle’a jest traktowanie miksera jako instrumentu, co też doskonale słychać na „The Big Swim”. W niektórych fragmentach powraca brzmienie kiszonkowego saksofonu (xaphoon), który został znaleziony kilka lat temu w jednym z lombardów. Znamy go bardzo dobrze z okresu „Drones & Love Songs”.

Nowe utwory, a w zasadzie piosenki, rozlewają się w swoim wolnym tempie i niewymuszonych kierunkach, zachowując rozsądną dawkę melancholii (można łatwo spłynąć w głąb kiczu) czy retromanii (ach! te powroty do lat 80.) Wśród moich faworytów znakomite ballady „Bouts Of Doubt”  i „Calling Out” oraz syntezatorowa fala minimalizmu w „Here To Go”. Gdzie indziej wysuwają się też rockowe pazurki („One Sad Morning”) lub wiruje konfetti z podmuchem lo-fi w rytm cykającego automatu perkusyjnego („Speak Your Mind”, „Keep It Together”).

„The Big Swim” to chyba najbardziej dojrzałe i jednocześnie dopracowane wydawnictwo Augenwassera. Raschle konsekwentnie wykuwa swoją przestrzeń, dając wyraz różnym fascynacjom, ponieważ nie skazuje sam siebie – jak i odbiorców – na gatunkową klatkę, zamknięcie i krótkowzroczność. Woli mieszać albo łączyć pozornie nieprzystające do siebie stylistyki. Robi to naprawdę z dużym wyczuciem, umiarem i namysłem. Nie brakuje również emocji, bez których nie miałoby to większego sensu. Dlatego warto dać się unieść tej fali.

Bongo Joe Records | grudzień 2022

 

FB Augenwasser: www.facebook.com/profile
Strona Bongo Joe Records: www.bongojoe.ch/label
FB: www.facebook.com/BongoJoeLabel






Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy