Wpisz i kliknij enter

an-hoer – sepr​.​online​.​works

Eksperymentalne formy narracji.

Muzyczne pejzaże na niełatwe czasy – tak chyba najdobitniej można określić działalność eksperymentującego bez większych ograniczeń zespołu an-hoer. Wcześniej współpracujący z Radiem Kapitał, gdzie swoje dźwiękowe poszukiwania eksplorowali poprzez muzyczne słuchowiska, teraz witają świat debiutanckim krążkiem. Płyta ma stanowić zwieńczenie movementu sepr​.​online​, który opierał się na kolektywnym prezentowaniu w Radiu Kapitał tworzonych kompozycji. Łączny materiał dźwiękowych słuchowisk wyniósł 720 minut w ramach 12 odcinków audycji.

Twórcy zaznaczają jak istotnym aspektem jest dla nich opowiadanie historii poprzez tworzenie i tego świadectwem jest omawiany album. W bardzo stylistycznie spójnym wydaniu zamieszczone zostało naprawdę wiele różnorodnych odniesień gatunkowych. Mocny filar w postaci eksperymentalnej elektroniki, noise’u czy ambientu przeplata się z przemyślanymi zapożyczeniami ze świata literatury, instrumentami akustycznymi oraz muzyką ludową. Znajdziemy tu interpretacje fragmentów „Życie po śmierci” czy „Na zachodzie bez zmian”, które w tak zapakowanej formie prezentują się wyjątkowo wymownie.

Dramaturgia budowana poprzez bardzo świadome korzystanie z efektów takich jak autotune („Śmierci moja”) lub narracyjne zaburzanie recytowanych tekstów poprzez glitch („Maria czyta listy (mmmmm)”) zaznacza ciągłą chęć świeżych poszukiwań na polskiej scenie eksperymentalnej. Czuć tu jednocześnie lekkość wynikającą z improwizacji, pewną swobodę wyrazu, która została sprawnie dopieszczona przez mastering Michała Kupicza.

Ciężko nie odnieść wrażenia, że artyści na swoją twórczość spoglądają jak na płótno, na którym przenoszoną ekspresję ogranicza jedynie wyobraźnia. Muzyka zawarta na krążku posiada wartość wizualną, gdyż prowadzona narracja zdaje się na tyle obrazująca odczucia, że dźwięki stają się tu niemal materialne. Mantrowe warstwy wokalne („Ofiara syna (bardo)”), subtelne eksperymenty z akordeonem na wyciszonej dźwiękowej plamie („Jego bizantyjskość(l)”), bardzo plastyczne zastosowanie ludzkiego głosu – te wszystkie elementy niech będą dowodem bogatej wyobraźni w odkrywaniu prowadzonej przez dźwięki historii.

Jest to płyta ponura, lecz w swojej zadumie od początku do końca niosąca ciekawość, chęć dalszego odbywania podróży wraz z autorami. Album prezentuje rodzaj znajomego przytłoczenia, w którym człowiek jednak z zaciekawieniem chce uczestniczyć i doświadczać jeszcze więcej zanurzeń w to szeleszczące, niewyzbyte tajemnic uniwersum.

an-hoer 2023

Profil na BandCamp »
Profil na Facebooku »

 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy