Wpisz i kliknij enter

Pejzaż – List II

Ciąg dalszy epistolografii Midasa.

W dwa miesiące od premiery części pierwszej, dostajemy kontynuację „Listu” wysłanego przez Bartosza Kruczyńskiego. Producent ponownie skorzystał z przeważnie instrumentalnych sampli wykrojonych z wschodnio-europejskich nagrań, z lat dziewięćdziesiątych/dwutysięcznych, a wydawanych wówczas na CD. Tym razem jedenaście numerów zamkniętych w czterdziestu jeden minutach zyskuje bardziej nocny, nieco bardziej mroczny i downtempujący charakter, z brzmieniem gitary akustycznej w roli przewodniej.

Całość rozpoczynają „Duchy Lasu” oparte na melodii wspomnianej gitary („Objazdowe Nieme Kino” Perfectu?!) oraz pompatycznie dynamizujących, rwanych smyczkach. Potem spotykamy najbardziej na albumie niepokojące, ale też najsilniej przesiąknięte cold-wavem „Imperium Znaków”, które przechodzi w spokojnie zaczynający się „Blues Trzeci”, który mógłby z powodzeniem ozdobić pamiętny album „Blues„, głównie przez taneczne rozwinięcie w 2/3 kompozycji. Kolejny w zestawie „Bez Grawitacji”, to dynamiczny kawałek oparty na boom bapowych bębnach i pętli kobiecej wokalizy. Lekkim zaskoczeniem jest na tym krążku silna reprezentacja klimatów dubowych. Zaczyna „Ogród”, do którego szybko kroczących konstrukcji perkusyjnych wkradają się dubowe rozwiązania czy to w linii basu czy to w spogłosowanych dęciakach. Zaś już w pełni jamajskie oblicze prezentuje „Serce”.

Reprezentantem synthowo-ambientowych krajobrazów na tym longplay’u jest utwór „Wizje”, który sumarycznie jawi się na trackliście jako preludium do następnego „Dziennika Pisanego Nocą”, gdzie mruczące kobiece wokalizy rodem z twórczości Buriala prześlizgują się po głębokim pochodzie padów podszczypywanych przez skroplenia klawiszy, gitar i innego rodzaju pogłosów. Całość zamyka najdłuższy w zestawie kawałek „Linia Piękna”. Tu znów podstawę stanowią harmonie pełnych głębi padów przykrywanych coraz gęstszymi pętlami sampli melodycznych wyciętych z nagrań kobiecego głosu – bezbłędnie jest to tu wszystko polepione.

Najjaśniejszym punktem albumu wydaje się być jednakże kompozycja „Po Godzinach”. Maestria techniki samplingowej, groove jaki kreuje „lecąca do przodu” sekcja, rozbudowany dialog sflangerowanej gitary, pianin, głosów, wielu warstw syntezatorów, ale też miejsce na oddech i przestrzenności składa się na kawałek wybitny. „List II”, to jak zwykle w przypadku wydawnictw Kruczyńskiego materiał zespojony przemyślanym klimatem i pomimo wielości gatunków o jakie zahacza kwantyfikujący doborem brzmień i harmonii. Prawdopodobnie kiedyś powinien przyjść moment, że Midasowi ręka nie zamieni płyty w złoto, choć mam przeczucie, że w wypadku Pejzaża mamy jednak do czynienia z wyjątkiem od reguły.

29.11.2023 | The Very Polish Cut-Outs

https://www.facebook.com/djpejzaz
https://www.facebook.com/theverypolishcutouts
https://theverypolishcutouts.bandcamp.com/







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy