Wpisz i kliknij enter

Lord Spikeheart – The Adept

W krwawiącej paszczy.

Jeden z członków kenijskiego dystopijno-grindcore’owego projektu Duma Martin Kanja, wokalista, autor tekstów i producent, wyda w drugiej połowie kwietnia pierwszy solowy album „The Adept” podpisany jako Lord Spikeheart. Artysta zwrócił na siebie uwagę dzięki epickim i transowym koncertom w Europie i Stanach Zjednoczonych. Występował na najważniejszych festiwalach, chociażby takich jak Primavera Sound, Roadburn Festival, Roskilde, Sonar czy Le Guess Who?

Lord Spikeheart
Lord Spikeheart, fot. mat. prasowe

Lorda Spikehearta można też spotkać w ostatnim czasie w gościnnych progach u innych artystów. Pojawił się w utworze „I’m Tired feat. Catnapp” włoskiego producenta Talpaha na ubiegłorocznej płycie „KKUURRSSEE”, a także w nagraniu „Cyko Arctic feat. Chrisman” będącym częścią oficjalnej ścieżki dźwiękowej słynnej gry wideo „Cyberpunk 2077 Phantom Liberty”. Do tego nakładem Domino Records ma wyjść niedługo jego remiks „King of the Slugs” brytyjskiego zespołu Fat Dog.

Na „The Adept” aż roi się od rozmaitych gości, gdzie niemal w każdej kompozycji słyszymy różnych twórców, wśród nich Brodinski, James Ginzburg (Emptyset), Koenraad Ecker, Backxwash, Fatboi Sharif, Hybryd Intuition, Safety Trance, Rully Shabara (Senyawa), Saionji BBBBBBB czy Talpah. Wystąpili także Vulture Thrust z kultowego death metalowego zespołu z Botswany Overthurst oraz dawni współpracownicy DJ Die Soon i DJ Scotch Rolex.

I tak już w otwierającym „TYVM” mamy za producenckimi sterami Japończyka Saionji BBBBBBB, a na wokalu Lorda Spikehearta wpadającego w miks grindecore’u, black metalu i ogólnie ekstremalnego metalu w zestawieniu z niemniej agresywną masą dźwiękową.

Psychodeliczne falowanie i jednocześnie chropowate cięgi kładą nam trzej producenci;  Ginzburg, Ecker oraz Spikeheart w atawistycznym i znakomitym numerze „REM FODDER”. W „NOBODY” wjeżdża kenijski gitarzysta Hybryd Intuition, a z drugiej strony producenckie wywijasy autorstwa DJ Scotcha Rolexa. Solówki gitarowe niemal jak u nieodżałowanego Chucka Schuldinera z grupy Death, niezwalniający automat perkusyjny i bardzo dzikie growlingowo-screamowe wokale Lorda, w które umiejętnie „wszyto” plemienną wolność. I tu może dodam, że słowo „wolność” ma ogromne znaczenie w kontekście przesłania jakie niesie album.

„The Adept” jest hołdem dla codziennej walki z uciskiem we wszystkich jego formach i zawiera specjalną dedykację dla prababci Spikehearta oraz feldmarszałka Muthoni wa Kirimy (1931-2023), która jako jedyna kobieta zdobyła ten stopień podczas powstania Mau Mau w latach 50. wymierzonego przeciwko brytyjskim kolonialistom w Kenii.

Lord Spikeheart
Lord Spikeheart, fot. Ronald Dick / Manuela Benetton

Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w tekstach, a także w okładce płyty z fragmentem słynnego obrazu włoskiego malarza Michelangelo Merisi da Caravaggio „Ukoronowanie cierniem”, który dodatkowo został artystycznie „popsuty”. Wewnątrz wkładki jest też zdjęcie belgijskiego fotografa Maxa Pinckersa będące częścią jego wybitnego projektu dokumentalnego pt. „State Of Emergency. Harakati Za Mau Mau Kwa Haki, Usawa Na Ardhi Yetu” zrealizowanego we współpracy z weteranami wojny Mau Mau i Kenijczykami, którzy przeżyli okrucieństwa kolonialne. Pytanie: czy Brytyjczycy rozliczyli się z tą okropną historią? Dopuszczali się między innymi masowych mordów. Ogromnym ciosem jest fakt, że przeważająca większość zasobów archiwów kolonialnych zostały celowo zniszczone, ukryte lub zmanipulowane.

„The Adept” jest totalną emanacją filtrującą wszystkie te strasznych historie z okresu walk Mau Mau i kolonializmu. Dobrze to podkreśla wyprodukowany przez włoskiego elektronika Talpaha „DJANGILI” ze wściekłymi wokalizami Lorda w jednym z jego ojczystych języków: kikuyu, kiswahili. Ciężki beat został zawinięty w smyczkowe smugi mogące kojarzyć z Massive Attack, tylko że Anglicy nigdy tak mrocznie nie brzmieli.

W „VERBOSE PATMOS” ciśnie w nas swoimi dystopijnymi laserami dźwiękowymi wenezuelski producent Safety Trance, a to zainfekowaniem aurą horroru przeszło w utwór „4 AM IN THE MARA” wykręcony wspólnie przez berlińskiego freaka DJ Die Soona i Lorda Spikehearta. Wraz z „33rd Degree Access” nadjechała znakomita „tłusta” rapowa nawijka zambijsko-kanadyjskiego rapera Backxwash i elektronika Saionji BBBBBBB, który dosłownie całość finezyjnie posiekał przy rozpędzonym growlingu Lorda. W najdłuższym fragmencie na albumie „SHAM-RA” majestatyczne wokalizy Rully’ego Shabary (Senyawa) i Spikehearta wyśmienicie kontrastują z równie bezkompromisową produkcją Saionji BBBBBBB. Wszystko płynie poza jakąkolwiek klasyfikacją, w kierunku którego nie ma na żadnej mapie świata.

„RED CARPET SLEEPWALKER” przypomina z kolei wpełźnięcie pod powierzchnię bulgoczącego strachu podsycanego przez amerykańskiego rapera Fatboi Sharifa i Safety Trance. W „KVLT BRAZEN” steruje tą cholernie mroczną maszynerią francuski DJ, producent Brodinsk i rzecz jasna pod czujnym okiem Lorda. Świetna gitara Vulture Thrust w „ACTS OF GOD” zderzyła się z włoską produkcją Bidimensional Gangsta i growlingiem Lorda Spikehearta. To jakby połączyć w jeden mocarny monolit Godflesh, Sepulturę z okresu „Roots”, Rage Against The Machine ze szczyptą Cannibal Corpse.

Nie ma tu chwili oddechu, dłużyzn czy siermiężnej nudy, co tylko potwierdza kolejny świetny numer „VISTAS” wyprodukowany tym razem przez Japończyka DJ Scotch Rolexa. Choć mam wrażanie, że w tym fragmencie jest momentami najwolniej patrząc na cały materiał, ale tylko momentami (śmiech). I nie ukrywam, że chciałbym poczuć też ekstremum dźwiękowe Lorda, kiedy potencjometry z tempem nieco opadną w przeciwną stronę, by móc owinąć się dronową taflową fantomowych brzmień. Na finał powraca jeszcze raz włoski producent Talpah w „EMBLEM BLEM” z rapowym spiczem Spikehearta poprowadzonym w ojczystym języku.

„The Adept” trafiła mnie od pierwszego razu, w sam splot, choć niekoniecznie słonecznym żarem, ale porażającą bezkompromisowością na najwyższym poziomie zaskoczenia i autentyczności. Słuchać tu niestłumione niczym emocje przepełnione gniewem i cierpieniem rezonującymi w kolejnym pokoleniu. Niech przesłanie Lorda Spikehearta zatrzęsień nie tylko muzycznym światem! Pozwólcie mu wybrzmieć jak najdalej.

HAEKALU Records | kwiecień 2024


Strona Instagram Lorda Spikehearta: www.instagram.com/lord_spikeheart

Strona Instagram HAEKALU Records: www.instagram.com/haekalu_records

 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy