Grzegorz Bojanek – Looking for Hope
Najnowszy singiel „weterana” polskiego ambientu, jak często mówi się o Grzegorzu Bojanku, ukazał się na początku maja na Bandcampie artysty, który wskazał, że tą krótką ambientową kompozycję stworzył w najtrudniejszych dla siebie chwilach izolacji, kiedy tracił i szukał na nowo nadziei. Tytuł utworu rzeczywiście dobrze oddaje te poszukiwania, zaszyte też brzmieniu. Kryje się w nim szereg stanów i emocji: wzruszenia, bezbronności, lęku i obaw. Jest tam też jednak miejsce na tytułową nadzieję, której szukanie, choć bywa trudne w ostatnim czasie, wydaje się niezwykle potrzebne. W tym kontekście nieco żałuję, że utwór nie jest dłuższy. Taki „loop nadziei” dla wielu mógłby być sporym wsparciem. Z drugiej strony, to nie koniec singla, bo G. Bojanek dołożył do niego jeszcze utwór „Languor”, skomponowany kilka lat temu. Warto sprawdzić, jak zawsze zresztą w przypadku nagrań G. Bojanka.
Wake Up – Somewhere In An Untold Fairy Tale EP
Debiutancka EP-ka krakowskiego producenta Wake Up, pod którym tworzy Witkacy Ryciowski, to swoista terapeutyczna sesja, na którą składają się dwa nagrania – „Agri” i „Ungi”. Tytuły utworów zaczerpnięte zostały z pierwszych słów wypowiadanych przez syna artysty. Terapeutyczne brzmienie ambientu tworzonego przez Wake Up z jednej strony wynika z jego osobistych doświadczeń, jako nauczyciela pracującego z uczniami autystycznymi w krakowskim Centrum Autyzmu i Całościowych Zaburzeń Rozwojowych, a z drugiej – z wyraźnego nawiązania do ambientowych tradycji Japonii. W „Agri” Wake Up łączy dyskretne dźwięki dzwonków, bębenków i innych japońsko brzmiących „przeszkadzajek” z mistyczną melodyką modern classical, dronów i delikatnych synthów. Z tego hipnotycznego świata przenosimy się do drugiego – kojącego, jaki znajdujemy w utworze „Unge”. Oparty jest o błogie padowe frazy okraszone dzwonkami i efektami uwalniającymi skojarzenia ze spokojnymi falami, rozmywającymi się na brzegu najdalszej wysepki w nieodkrytym Archipelagu Nadziei. Polecam wybrać się w tą ciepłą podróż.
Pruski – Home Diaries 005: I Need Space
„I Need Space” – ponad 23-minutowa kompozycja Pawła Pruskiego, która została opublikowana przez brytyjską oficynę Whitelabrecs, jako 5. część serii „Home Diaries”. W jej ramach wytwórnia publikowała nagrania różnych artystów, będące wynikiem ich doświadczeń i emocji, z jakimi mierzyli się podczas lockdownu. Do dziś ukazało się 16 muzycznych dzienników domowych (wszystkie znajdziecie na Bandcampie – link). W „I Need Space” Paweł Pruski eksperymentuje dryfując między dronowym ambientem i harmonijnymi, melodyjnymi frazami. Kontrastując te rozbieżne stylistyki artysta uchwycił paradoks pandemicznej rzeczywistości – odgórny nakaz izolacji i zamknięcia, budzący sporo miejsca na czas sam na sam, gryzący się jednak z ludzką potrzebą wolności i przestrzeni. „I Need Space”, podobnie jak wcześniej wymienione wydawnictwa, daje jednak sporo ukojenia w tej sytuacji. A to przecież jedna z najistotniejszych cech gatunku, jakim jest ambient.
Adam Oko – Diet Of Germs
EP-ka „Diet Of Germs” brytyjskiego producenta Adama Oko to skrócona wersja jego albumu o tym samym tytule, który ukazał się pierwotnie na kasecie w 2014 r. EP-ka opublikowana została nakładem Second Circle, oficyny należącej do holenderskiej wytwórni Music From Memory. Całość otwiera ambientowo – new-age’owa kompozycja „The Burrow”, przypominająca momentami klimat nagrań z serii Baltic Beat autorstwa B. Kruczyńskiego. Kolejny, samplowany „Suketo” to zaskakujące przejście od wyrazistego brzmienia new-age do przyjemnych bassów i breaków, które obfitują też w dwóch pozostałych kompozycjach: „Legs Akimbo” i tytułowym „Diet Of Germs”. To wszystko miesza się z elementami synthów, modern classical czy downtempo, pozwalając na sporo relaksu i ożywionej radości. Tak jakby słońce w końcu wyszło na pierwszy plan nieba, które dotychczas było ciągle zachmurzone. Można się tym pocieszyć.
***