Wpisz i kliknij enter

They Fucked Against The Pink Warm Belly Of A Dying Sun

Ukazało się pierwsze nagranie nowego projektu Łukasza Polowczyka i Marca Jacobsa.

Wiosną tego roku została opublikowana znakomita EP-ka „Indigo Sine Wave” innego przedsięwzięcia współprowadzonego przez Łukasza Polowczykaaint about me. O tym wydawnictwie pisałem tutaj.

Przed kilkoma dniami w sieci pojawił się utwór „Glacier Gospel” projektu pod bardzo wymowną nazwą They Fucked Against The Pink Warm Belly Of A Dying Sun tworzonego przez Polowczyka oraz holenderskiego artystę dźwiękowego Marca Jacobsa, podpisującego się jako Prairie. Miksem zajął się Jan Wagner.

Jacobs od ponad dwudziestu lat mieszka w Brukseli, gdzie angażuje się w wiele interesujących inicjatyw, wśród nich chociażby galeria Bozar czy festiwale Deep In The Woods i Brussels Film Festival. Prairie debiutował równo dziesięć lat temu minialbumem „I’m So In Love I Almost Forgot I Survived A Disaster”. Czyż nie jest to ciekawe, kiedy zestawimy sobie ten tytuł EP-ki z nazwą They Fucked Against The Pink Warm Belly Of A Dying Sun?! I na pewno ci, którzy śledzą katalog niemieckiej wytwórni Denovali znają też jego wydane tam płyty.

Jednak lądujemy „tu i teraz”, a tu mamy teksty i spoken word Polowczyka oraz muzykę Jacobsa. Uformowała się przestrzeń do wspólnego spojrzenia prosto w oczy otaczającego nas świata. Ich słowno-dźwiękowa asteroida „Glacier Gospel” solidnie wbija się w umysł i dzięki temu zostają poruszone czułe fale na skutek wypowiedzianych słów z myślą o tym, jak świat który znaliśmy jeszcze do niedawna skrupulatnie rozsypuje się na naszych oczach. Wystarczy wspomnieć chociażby już o wielomiesięcznej wojnie w Ukrainie czy kryzysie uchodźczym, mocno dotykającym Polski, Europy – w tym to, co się wydarzyło i nadal wydarza w północno-wschodniej części naszego kraju. Tę atmosferę niepewności i jednocześnie bezsilności (z czym mierzy się wiele osób na świecie) doskonale uwypuklają słowa Łukasza i elektroniczne pejzaże Prairie’a, a te są „zakreślone” w okręg plastycznie rozciągniętych faktur brzmieniowych o często ambientowo-noise’owej linearności płynącej wpław ku emocjom i autentyczności w ich przeżywaniu.

„Jest wokół mnie tak wiele osób, oczytanych, o otwartych umysłach, którzy albo przestali śledzić wiadomości, albo postanowili je konsumować w bardzo małych, racjonowanych dawkach. Bo to czego doświadczamy na świecie w tej chwil jest przytłaczające! Przetrawić to wszystko jest wręcz niemożliwe. I nie tylko treść ma na nich taki wpływ, ale także poczucie bezsilności – niemożności prawdziwego wpływu na to, co się dzieje. Ja nie zdecydowałam się na napisanie albumu o tym wszystkim; tak naprawdę o niczym nie decydowałem świadomie. Z Prairie o tym nie rozmawialiśmy. Treść wylała się ze mnie sama. Pomogły mi w tym szorstkie filmowe pejzaże dźwiękowe. Ja piszę w strumieniu świadomości, więc cokolwiek w danym momencie pochłania mój umysł, wychodzi na jaw w mojej pracy. Jestem zrozpaczony tym, co mamy na świecie. Przypuszczam, że moja podświadomość po prostu szuka sposobów, jak sobie z tym wszystkim poradzić” – Łukasz Polowczyk.


Strona aint about me: www.aintaboutme.com

Strona FB Prairie: www.facebook.com/prairiehounds

 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy