Czas najwyższy.
Siedem lat od premiery albumu „SZUM” trójmiejski producent wydaje nowy krążek długogrający (jako pierwszy rodak) w belgijskim gigancie R&S Records, w którym publikowali m.in. Aphex Twin, Lakker, Biosphere, James Blake, Lone czy Blawan.
„Zeit” charakteryzuje dość eksperymentująca, elektroakustyczna forma, którą poza gospodarzem współtworzą Paweł „Wuja HZG” Stachowiak (bas), Rafał Dutkiewicz (perkusja) i Piotr Chęcki (saksofon). Dziewięć utworów (w tym jedna półminutowa miniatura „Licht”) płynnie przenikają proporcjonalnie generowane światy syntezatorów i raczej niepreparowanych dźwięków akustycznych. Już w otwierającym płytę „Frogs” otrzymujemy free jazzowy skręt zapodany przez spogłosowany saksofon i tego typu nieoczywisty jazzowy ślad będzie stawiany na tym krążku co i rusz, a najpełniej chyba w kompozycji tytułowej.
Kolejnym elementem budującym spójny klimat całości są kawalkady polifonicznych ścieżek, przeważnie syntezatorowych, często arpeggiatorowych, skrzętnie rozmieszczanych w stereofonii. Aranżacyjny zmysł Kalińskiego najpełniej prezentuje najdłuższe na longplay’u „Zwierciadło”, gdzie pomiędzy dwoma szczytami kulminacyjnymi, (w których koniem pociągowym okazuje się zapętlona linia basu) spotykamy przestrzenne połacie padów i klików pulsujących w niesztampowym metrum. Numerem plasującym się najbliżej dotychczasowej, elektronicznej twórczości trójmiejskiego twórcy może być „Ueno”, gdzie przynajmniej w pierwszej połowie najmniej słychać wpływ żywych instrumentów. W „Make Sense” Dutkiewicz napędza całość w afro-beatowym sznycie, Stachowiak zamienia się na chwilę w Thundercata, a całość wieńczy piękna, minimalistyczna fraza Chęckiego.
Nowy materiał pomimo, że zachowuje charakterystyczne dla stylu Hatti’ego brzmienia, formy i zamiłowanie do pogłosu, to jest ewidentnym otwarciem kolejnego etapu w ewolucji muzycznej tego wybitnego producenta. „Zeit” jest niczym głęboka studnia o nieregularnych ścianach, możliwości wspinaczki na szczyt jest mnóstwo, a wszystkie drogi są warte odkrycia. Wkraczanie w progi tak zasłużonego szyldu jak R&S i to tak nieoczywistą płytą nie może pozostać bez echa.
12.07.2024 | R&S Records
https://www.facebook.com/hattivattiPL/
https://www.facebook.com/randsrecords