Nowe życie „Nocy”
To już drugi album w z remiksami w dorobku Baascha. Pierwszy zawierał kawałki z debiutanckiego „Corridors”. Na „NCRMX” znajdziemy ze starej ekipy producentów wyłącznie Zamilską. Oprócz niej, mamy sporo, bo aż 19 muzyków, głównie z polskiej sceny elektronicznej, a zaliczają się to tego sławetnego grona: Smolik, Skubas, Paulina Przybysz, Karaś/Rogucki, Kapela za Wsi Warszawa, Piernikowski, Catz’n’Dogz, Tęskno, Wczasy, Enchanted Hunters, Niemoc, Szatt, MinT, Lucassi, Lo Key, flyology, oraz pojawiający się regularnie w cotygodniowych audycjach Baascha „Neurotransmisja” – Avtomat.
„NCRMX” ma w sobie wszystkie możliwe kolory. Tak różnorodne brzmienie to wynik interpretacji twórczości Baascha przez skrajnie odmienne muzyczne osobowości. Mamy tutaj do czynienia z traktowaniem remiksów z ogromnym szacunkiem, jako wartościowy nowo-stary twór, który nie służy do uklubowienia utworów, ani do rozszerzenia zawartości singla, lecz do zaprezentowania rocznego materiału w nowej szacie interpretacyjnej.
Dobór artystów nie jest przypadkowy. Oprócz oczywistego faktu, że są to muzycy tworzący na ten moment treści godne uwagi, to są to ludzie bliscy uchu i sercu Bartka.
Utworów jest znacznie więcej niż na „Nocy”, co prowadzi do oczywistego wniosku, że niektóre kawałki się powtarzają. Tym, który pojawia się najczęściej jest „Miasto”. Trzy remiksy tego utworu przygotowali Smolik, Catz’n Dogz oraz Kapela ze Wsi Warszawa (mój faworyt wśród tej trójki).
Spora część „NCRMX” wytwarza bardzo dużo pokładów emocji, zanurzamy się nadal w metaforyczną noc, tylko w nieco innych kolorytach. Wynurza się w tych produkcjach spora dawka nostalgii, ukrytego w gęstych beatach żalu, smutku, tęsknoty.
Niewielki odsetek nowego materiału sprawia wrażenie, że został oparty na perfekcyjnej produkcji, która postawiła na to, by wszystko brzmiało idealnie, pozbawiając muzykę tej emocjonalnej struny, która mogłaby gdzieś nas ukłuć. Być może jest to efekt pierwszeństwa oryginału nad remiksem, tym bardziej kiedy oryginał tak dobrze został nagrany.
„NCRMX” jako bonus dany słuchaczom po roku od ostatniego albumu to całkiem miła, świeża i (znając twórczość Baascha) trochę oczekiwana premiera.
28.08.2021 | PIAS Poland
