Pochwała prostoty.
Zamawianie płyt w przedsprzedaży ma w sobie coś z niespodzianki. Kiedy umysł obciążony życiem zawodowym zanadto każe odkładać muzykę o nazbyt złożonych charakterze na bok jednocześnie łaknąć czegoś prostego, ale pozbawionego banału wówczas taka zamówiona wcześniej płyta może nieoczekiwanie wstrzelić się w taki moment. To właśnie spotkało mnie w ubiegły czwartek, gdy ze skrzynki pocztowej wyjąłem kopertę nadesłaną przez Alpaka Records.
Teo Olter zaznaczył silnie swoją obecność w roku 2018, kiedy to aż trzy płyty z jego udziałem pojawiły się na rynku. Natomiast zespół Teo Olter Quintet rozpoczął swoją działalność w roku 2022 szykując utwór na album „Portrety 2”. W składzie jego dzisiejszej odsłonie poza liderem udział biorą: Kamila Drabek, Tymek Bryndal, Tadeusz Cieślak i Aleksander Żurowski. W dwóch utworach na „In Pursuit of Happiness” składowi towarzyszy Mona Muc na saksofonie altowym.
Uwagę zwraca płynność materiału muzycznego. Być może miał na wpływ, iż był on nagrywany przez dwa listopadowe dni roku 2023. Emanuje ciepłem, melodyjnością i pewnością wykonania. Utwór „How Am I Doing? Where Am I Going?” znany z „Portretów” pojawia się w zmienionej nieco wersji, ale z zachowaniem tej wspaniale skomponowanej melodii. Jak dobrze muzycy czuli się ze sobą wychwycić można w zgranym „All In The Game”. Jest to również ta z kompozycji, która nie rozłazi się głównie dzięki perkusji.
Otwierający zestaw „Take Me To Your Leader” urzeka od pierwszych sekund. Pokazuje również co znajdziemy na płycie, a mianowicie subtelne i starannie opracowane utwory mknące bez trudu przed siebie i – co ważniejsze – przynoszące powiew optymizmu i szczęścia. Nie brakuje im energii o czym zaświadczy singlowy „GOO”. Utwór ten dysponuje żwawszą motoryką, silniejszymi akcentami saksofonu i zwartą sekcją rytmiczną. W kwestii melodyjności i łagodności poleciłbym także „Dziękuję”, który szczelnie wypełnia definicję słowa sympatyczny.
Rzeczy bardziej brudne, progresywne znaleźć można w „Three Crosses” i „[discovered]”. „John [with the saxophone]” z powodu swej ulotności trafia na listę moich ulubieńców. Szalenie podoba mi się ten brak wysiłku i spokój, dużo spokoju. Przy „Point’ dobrze jest zamknąć oczy i oddać się we władanie kwintetu. Pozostaje jeszcze zamykający utwór tytułowy, który w odpowiednim momencie hamuje swą zuchwałość. Nie polecam ominąć tego albumu.
Alpaka Records | 2024
Bandcamp: https://alpakarecords.bandcamp.com/album/in-pursuit-of-happiness
FB Alpaka: https://www.facebook.com/alpakarecords
