W domowych warunkach.
Czytam, że nagrań dokonała w domu. Trudno uwierzyć słuchając. Czytam, że nie tylko utalentowana muzycznie, ale również w fotografowaniu się odnajduje. A przecież nagrywała już. Artystyczne konto każe wspomnieć o duecie Teufelsberg (z Wojciechem Wilkiem) i powstałem EPce „Uncomfortably Close”. Współpracuje również z Piotrem Kalińskim i Olgierdem Dokalskim – obaj znani i zapamiętani już przez czytelników Nowej Muzyki. Ten pierwszy zresztą miksował niniejszy materiał. Teraz przyszedł czas, aby zanotować sobie jej to nazwisko: Olga Anna Markowska.
Wydany właśnie mały album „Thrills” – ten nagrany w domu – prezentuje cztery utwory pokaźnej urody. Dostrzegam w nich emocjonalną kruchość znaną z dokonań Martyny Basty. Jest też obecna wyrazistość dźwięków („Paul`s Eyes”), którą podbudowuje strunowymi dźwiękami. Otwierający zestaw „Tension” pokazuje, że niespieszność jej bardzo pasuje, ale też nie ucieka od form delikatnie zahaczających o ambient.
Osobiście lubię formy dłuższe, rozciągnięte nazbyt, ale utrzymujące uwagę. I taką też dostaję w postaci „Meridian”, który to utwór lśni i mieni się migotliwymi dźwiękami. Dźwięki cytry kieruję myśli ku wiekom dawnym i słychać, że artystka również tam inspiracji szuka. Szczególnie średniowieczne wypada zamykający „The Same Dream”. Jak pokazuje załączony poniżej klip (utwór nie pochodzi z przedmiotowej EPki) Olga Anna Markowska istotnie potrafi skutecznie wykorzystać domowe warunki. Wyglądajcie jej następnych wydawnictw.
Kanu Kanu | 2024
Bandcamp: https://kanukanu.bandcamp.com/album/kanu-006-olga-anna-markowska-thrills
Strona artystki: olgamarkowska.com
FB Kanu: https://www.facebook.com/kanukanurecordings
