Stylowa rewitalizacja.
Wielkie sukcesy artystów związanych z monachijską wytwórnią Ilian Tape, sprawiły, że lansowane przez nich brzmienia stały się bardzo modne. Mowa tu połączeniu ambientowych pejzaży z połamanymi rytmami. Taką muzykę można znaleźć na płytach takich wykonawców, jak Skee Mask, Andrea czy Stenny. Oczywiście nie jest to niczym nowym: korzenie takich nagrań tkwią w pierwszej fali nowej elektroniki, jaka pojawiła się pod koniec lat 80. w Wielkiej Brytanii za sprawą choćby takich twórców, jak 808 State czy A Guy Called Gerald. Teraz tym tropem idzie młode pokolenie, które reprezentuje Tom VR.
Naprawdę nazywa się Thomas Nicol i pochodzi z Leeds. Tam zadebiutował w drugiej połowie minionej dekady zarówno jako didżej, jak i producent. Co prawda założył z kolegami własną wytwórnię Valby Rotary, ale tak naprawdę większość jego nagrań opublikował nieco starszy kolega po fachu – Seb Wildblood – nakładem swej tłoczni All My Thoughts. Jest wśród nich kaseta zatytułowana „Films” z 2018 roku, na której Nicol pokazał, że interesuje go nie tylko klubowe granie, ale też bardziej nastrojowa muzyka. Potwierdza to teraz pierwsza płyta młodego artysty.
Najwięcej na „Please Keep Shimmering” stylowego połączenia breakbeatu z ambientem. Anglik potrafi zgrabnie podszywać połamane rytmy świetlistą elektroniką, jak w „Petrichor” czy „October”. Czasem muzyka ta przechyla się bardziej w klubową stronę, czego efektem jest choćby 2-step w „Blue Sky Unravael”, a kiedy indziej w stronę osadzonego na bazie electro IDM-u, jak w dwóch wersjach utworu „Partner”. Kiedy Nicol spowalnia rytm, dostajemy bujające downtempo o dubowym sznycie („Keep Shimmering”). Wszystko to uzupełnia pastelowy ambient, wypełniony rozwibrowanymi arpeggiami i fragmentarycznymi breakami („Achemore”).
Bardzo to wdzięczna płyta. Z jednej strony emanuje ona młodzieńczą świeżością i bezpretensjonalnością, ale z drugiej przywołuje tradycję brytyjskiej (i nie tylko) elektroniki sprzed trzech dekad. Thomas Nicol nie udaje, że wymyśla koło na nowo, ale z pasją rewitalizuje brzmienia, które niegdyś publikowały z wielkimi sukcesami takie wytwórnie, jak R&S czy Apollo. To dobrze – bo łączenie ambientu z breakbeatem wcale się nie zestarzało i brzmi równie dobrze, jak na początku lat 90.
All My Thoughts 2021
