Wraz z dystyngowaną okładką dostajemy od Piano Magic również porcję eleganckiego rocka, budzącego skojarzenia ze sporym zastępem nienowych już brzmień. Skonkretyzowanie elementów wpływających na brzmienie tego
KategoriaRecenzje (6003 wszystkich)
Ben Westbeech – Welcome To The Best Years Of Your Life
Miasto Bristol bez wątpienia ma w sobie jakiś wyjątkowy muzyczny potencjał – tam przecież nagrywali Massive Attack, Portishead, Kosheen czy TC. Teraz do tego grona dołączył
Elan Mehler Quartet – Scheme For Thought
Katalog założonej przez Gillesa Petersona wytwórni Brownswood powiększa się o coraz ciekawsze propozycje. Obok Bena Westbeecha, który w tym roku zaprezentował doskonały album, Japończyków z Soil
Baby Dee – Safe Inside the Day
Jakby kiedyś Burtonowi zabrakło dobrego materiału na soundtrack, powinien szukać mniej więcej w tych rejonach. Historie o pokracznych psychopatach, skrytych w brzuchach wiktoriańskich budynków płyną strugą
Vikki Jackman – Of Beauty Reminiscing
Jedna z perełek 2007, skryta i skromna, zajmuje na długo bogactwem motywów formalnych i treściowych. Wydaje się, że podczas słuchania „Of Beauty Reminiscing” doznaje się przedsionka
Rykarda Parasol – Our Hearts First Meet
Dla relaksu – coś z zamierzchłej przeszłości 2006 roku. Coś interesującego, bo historia życia tej pani to interesujący kolaż zdolny konkurować z bajkową biografią Natashy Khan.
Nine Inch Nails – The Slip
Wraz z albumami „With Teeth” (2005) i „Year Zero” (2007) Trent Reznor osiągnął skaliste dno własnych możliwości, od którego całkiem sprawnie odbił się w tym roku,
Future Loop Foundation – Memories From A Fading Room
Pierwsze nagrania Marka Barotta obracały się wokół elektronicznych eksperymentów. Później artysta poświęcił się drumnbassowej tradycji, po której nastąpiła downtempowa konwersja. Co ciekawe, w przypadku „Memories From
Prins Thomas & Full Pupp – Presents The Greatest Tits Vol.1
Cosmic disco na dwóch płytach.
Sun Kil Moon – April
Mark Kozelek brnie dalej, wykorzystując metody najstarszych Indian: pęczkiem płyt nowego projektu zaciera za sobą ślady wiodące do porzuconej formacji macierzystej. Od czasów naprawdę niezłego debiutu
Octogen – Gindofask
Posługując się tym szyldem wydał nakładem cenionej wytwórni Soma debiutancki album „2fiveonine” i kilka winylowych dwunastocalówek. Krążki te jednoznacznie określiły jego zainteresowania – klasyczne electro i
Autechre – cichlisuite ep
autechre wzięli na warsztat nagranie „cichli”, znane ze swojej poprzedniej płyty „chiastic slide” i zmutowali je w pięć odrębnych utworów. okazuje się, że tworzywo jest bardzo
To Rococo Rot – veiculo
bez wątpienia najważniejsza płyta w dorobku to rococo rot. ani wcześniej, ani później braciom lippok i stefanowi schneiderowi nie udało się nagrać czegoś równie niezwykłego. wydana
coil – musick to play in the dark
now ive absorbed it into my system now that ive allowed it to be true przyznam, że muzkę coil polubiłem dopiero wtedy, gdy panowie balance i
Biosphere – cirque
podczas gdy „substrata” była inspirowana wizytą w nepalu i wynikającymi z niej duchowymi przemianami geira jenssena, tak „cirque” zdaje się być hołdem dla czystych, mroźnych pejzaży
colleen – everyone alive wants answers
podsumowując muzyczny rok 2003 nie można zapomnieć o tej płycie. „everyone alive wants answers” jest bowiem zbiorem trzynastu przepięknych, poruszających miniatur, które urzekają słuchacza już od
zero 7 – when it falls
druga płyta zero 7, czyli duetu producentów henry binnsa i sama hardakera. panowie pochodzą z londynu, przeszli muzyczną drogę podobną do tych wszystkich elektronicznych twórców, którzy
aquavoice – electronic music
projekt aquavoice powstał w roku 1996 – wtedy to tadeusz łuczejko razem z piotrem woltyńskim zagrali po raz pierwszy na festiwalu „el-izerie” w świeradowie zdroju. po
the streets – a grand dont come for free
druga w dorobku płyta mike skinnera jest prostą kontynuacją dokonań zawartych na pierwszym wydawnictwie tego artysty. i nie jest to wcale najgorsze z rozwiązań na które
4hero – the remix album, vol.1
4hero to duet: dego [mcfarlane] i mac mac [mark clair]. ze swym projektem panowie startowali jeszcze pod koniec lat 80 [na początku jako kwartet z gusem


