Wpisz i kliknij enter

Onra – Long Distance

Czas ucieka: jego wycinki z lekkim sercem przeznaczane na pielenie pelargonii kurczą się w zatrważającym tempie i jedynie z wysiłkiem można jeszcze twierdzić jakoby płynął. „Chinoiseries”

Nowa EPka Twilite za darmo

Twilite udostępnia za darmo EPkę „Else”, pozwalając internautom śledzić na bieżąco zapowiadaną ewolucję brzmienia. Trzy utwory stanowią króciutki, ale ciekawy pomost między zeszłorocznym debiutem, a oczekiwaną

Janelle Monáe – ArchAndroid

Wyzwanie wymaga przygotowań, ale przykładne ćwiczenia przesuwałyby moment kulminacji w nieskończoność. Konieczna jest więc zawsze odrobina arogancji nakazująca falstart i zawrotnie szybkie przystosowywanie się do narzucanych

Mirt – Handmade Man

Najnowsza płyta Mirta powinna stać się wzorem dla młodych artystów nastawionych na domowe nagrywki. Cały pretensjonalny etos takiego grania zastępuje refleksją nad możliwościami wyrażenia ulotnych fantazji

Crystal Castles – Crystal Castles

Debiut bywał materiałem na guilty pleasure, sofomor jest już czymś więcej. Nie chodzi tylko o częściową podmianę rdzenia tej twórczości z trash-popu i podrabianych clashów circa

Caribou – Swim

Jeśli zechcemy chwilowo się umówić, że „Up In Flames” odnosiło się do dream popu i shoegazu, „Milk of Human Kindness” czerpało z tradycji krautów i indie-popu,

Scout Niblett – The Calcination of Scout Niblett

Poszczególne słowa skąpych, zagadkowych liryków wypadają Niblett z ust, jakby bez udziału jej woli, kontynuując kultywowaną od debiutu „poetykę ściśniętego gardła”. Ironiczna pointa pada zwykle już

Chihei Hatakeyama – A Long Journey

Od czasów debiutanckiego „Minima Moralia” minęły już cztery lata. Po takim czasie można spodziewać się niespodzianek, szczególnie, że albumów Hatakeyamy, które pojawiły się pomiędzy pierwszym a

Eluvium – Similes

Przy nowej odsłonie Eluvium, Fennesz i Basinski, jeśli umówić się na taką konstelację, zdają się być zamrożeni. Cooper zaryzykował kluczową kwestię rozpoznawalności marki budowanej przez ponad

Giuseppe Ielasi – Aix

– Bez was bym tego nie dokonał – mógłby powiedzieć Ielasi odbierając jakąś nagrodę za „Aix” i miałby cholerną rację. Kompozycje zgromadzone na tej płycie są

Podsumowanie 2009: Filip Szałasek

Przodem płyty, w których odbiorze priorytetowym okazało się budzone zainteresowanie, często przezierające spod inicjującej kontakt warstewki irytacji. Przezwyciężenie ich ciężaru, podjęcie rzuconego wyzwania, nawet jeśli zakładało

Karol Schwarz All Stars – Rozewie

Zawarta nań transpozycja najpopularniejszej kantowskiej maksymy („Zorza polarna nade mną, torpeda atomowa w moim brzuchu”) każe podchodzić do „Rozewia” poważnie i zastanawiać się rzetelnie nad interpretacją,

Build An Ark – Love, pt 1

Jakkolwiek mylnym okazało się to odczuciem, bo Carlos Niño jest tak naprawdę guru konkretnego muzycznego światka (LA), łatwo było mi uwierzyć przy pierwszym przesłuchaniu Love, pt.1,

White Rainbow – New Clouds

Płyta cd z wtłoczoną w powierzchnię naklejką, umieszczona w zamykającym się pudełku i z kompletną okładką traktujesz jak mały cud, którego nie spodziewasz się zbyt często.

Atlas Sound – Logos

I. 1) Nie mam pojęcia co niby napisać o nowym Atlas Sound. Przed chwilą obejrzałem CSI Miami. 2) Powinienem oprzeć się na CSI Miami, żeby napisać

Pleq – The Metamorphosis

Co jest ciekawego w tak nieciekawym w gruncie rzeczy zjawisku jak melodyjny IDM z klikami, samplami i glitchem? Niewiele, chyba że komuś słuchającemu płyty z tej

Air France – wywiad

Mimo że na swoich wizytówkach mogliby spokojnie umieścić dopisek „w podróży”, znaleźli chwilę żeby odpowiedzieć na kilka pytań. To szczególny moment w karierze Air France: wypuszczają

Mount Fuji Doomjazz Corporation, the – Succubus

01 The Sexy Midnight Torture Show Kolejna noc, która w wielopiętrowym biurowcu opuszczonym już przez pracowników rozsiać potrafi tylko światełka błędnych ogników, wydających się być nie

Lightning Dust – Infinite Light

Przez projekty takie jak Black Mountain, Pink Mountaintops czy Blood Meridian przewijają się wciąż te same osoby i ciągle im mało. Członkowie tej sekty z Vancouver,

Jackie-O Motherfucker – Ballads of the Revolution

Mikroskopijne zastrzeżenia sprawiają, że w starciu z realem osiągają jedynie remis ze wskazaniem. Możesz mieć wszystko gdziekolwiek bądź, kiedy chcesz. Świat można zmieścić w łupinie orzecha,

Polecamy