Wpisz i kliknij enter

Janicki & Kalinka – Boży Rok

Fajny werbel, pomyślałem. Tymi słowami zaczyna się płyta „Boży rok”, efekt nietypowej współpracy pomiędzy poetą (Piotrem Janickim) a muzykiem (Bartkiem Kalinką aka XV Parówek). Autorem rysunku

Life Without Buildings – Any Other City

Z okazji wydania tegorocznego, koncertowego albumu („Live at Annandale Hotel”) przyszło mi do głowy, że warto przypomnieć jedyny jak dotąd, debiutancki krążek tej urokliwej kapelki –

Sopie Agnel & Phil Minton – Tasting

„Wykorzystuję oczywiście pewne struktury rytmiczne, techniki wydobywania dźwięku, ale staram się tworzyć własny, dosyć abstrakcyjny styl. Najlepiej oddaje to termin „feral”, czyli „dziki”. Stosuje się go

Boxcutter – Glyphic

Wydawało się, że hype wokół tak zwanego dubstepu i gatunków pochodnych (grime, 2step, UK garage i co tam jeszcze wymyślili) powoli ustępuje, a tymczasem dobra passa

Luke Vibert – Chicago, Detroit, Redruth

Dwa miesiące temu wybieraliśmy najlepsze płyty 2007, czemu z pewnością towarzyszyła pewna doza emocji znanych każdemu melomanowi. Faworytów uhonorowano adekwatnymi numerami w rozmaitych zestawieniach, emocje zdążyły

Gasoline – The New Discipline

Profil Galosilne z przyjemnością umieszczałem w naszym serwisie grubo ponad rok temu. Tyle mniej więcej przyszło nam czekać na długorający krążek tria. Zatytułowana „The New Discipline”

Jamie Lidell – Jim

Jakie to uczucie nagrać płytę przystępną, a zarazem wielką? Jamie zna odpowiedź, już się wychyla, już podnosi rękę… i wyciąga środkowy palec. Ten zuchwały Brytyjczyk w

Anthony Rother – My Name Is Beuys Von Telekraft

Postanowił nagrać album z wykorzystaniem wyłącznie cyfrowych dźwięków – skompresowanych o niskiej jakości, układających się w nową muzykę klubową o brzmieniu lo-fi. W ten sposób powstała

Booka Shade – The Sun & The Neon Light

Pomogły mu w tym nie tylko hiciarskie single w rodzaju „Mandarine” czy „Night Falls”, ale również dwa ciekawe albumy – „Memento” i „Movements”. Nic więc dziwnego,

Scuba – Mutual Antipathy

Na początku kwietnia ukazał się debiutancki album Paula Rose, szerzej znanego jako Scuba. Paul to postać mocno zasłużona dla dynamicznie rozwijającego się od kilku lat dubstepu

Autoclav 1.1 – Love No Longer Lives Here

Muzycznych eksploracji Tonyego Younga część trzecia (lub czwarta, jeśli liczyć tegoroczną płytę z remiksami). Pod nieco trywialnym tytułem „Love No Longer Lives Here” kryje się nietuzinkowa,

Mary Anne Hobbs – Evangeline

Mary Anne Hobbs przedstawiać nie trzeba. Evangeline to jej druga kompilacja ułożona dla Planet Mu, na której znajdują się artyści prezentowani w radiowej audycji brytyjskiej didżejki.

Autechre – ep7

autechre już wszystkich przyzwyczaiło do oczekiwania nieoczekiwanego. to wydawnictwo to kolejny krok oddalający ich muzykę od ambientowo-rytmicznych schematów. jak się zorientowałem, już „chiastic slide” wywołał lekki

GusGus – polydistortion

płyta ta, w swojej pierwotnej wersji ukazała się w roku 1995; w liczbie 1,5 tysiąca egzemplarzy rozeszła się błyskawicznie, trafiając również do szefa wytwórni 4ad, ivo

coil – musick to play in the dark 2

o coilu pisałem już niestworzone rzeczy. że pop, że awangardowość ponad wszystko, że mają i słabe produkcje, że mają tysiące projektów i drogich, limitowanych płyt. że

bohren und der club of gore – sunset mission

„we wnętrzu snów świat jest trochę inny niż gdzie indziej, ale zachowuje ciągłość mimo nieustannych zmian. na tle rzeczywistości zbliża się, oddala. wody snu porywają osoby

chaser – game on!

duet chaser to lars sandberg i nigel hayes – dwóch pochodzących z glasgow muzyków i producentów, którzy na brytyjskiej klubowej scenie pojawili się na przełomie lat

Deadbeat – something borrowed, something blue

Wydana w 2002 pierwsza płyta Deadbeat – „Wild Life Documentaries” okazała się prawdziwą perełką – kanadyjczyk Scott Montheit nagrał bowiem materiał będący znakomitym połączeniem dubowych fascynacji,

Kettel – volleyed iron

będzie sporo słodzenia. oto bowiem ukazuje się płyta, która swą siłą i klimatem dorównuje takim klasykom jak „substrata” biosphere czy „dead cities” future sound of london.

superpitcher – here comes love

za pseudonimem superpitcher kryje się aksel schaufler, niemiecki producent i kompozytor, związany z założonym przez volfganga voigta [mike ink] labelem kompakt. schaufler pojawił się na muzycznej

Polecamy