Dzisiejszy miks to dziesięć piosenek, które możecie sobie puścić podczas spokojnego wieczoru w domu. Poza dobrym humorem i motywacją do żartów przy piotrusiu, chińczyku lub skrablach,
AutorFilip Szałasek (114 wszystkich)
10 skradzionych pocałunków
W dzisiejszym odcinku podjąłem małą próbę zebrania paru naprawdę uroczych piosenek. Cała dziesiątka to zwyczajne piosenki o miłości, jakich każde dziecko jest w stanie wymienić ponad
Noon – Pewne sekwencje
„Pewne sekwencje EP to zapis fuzji zaprogramowanych brzmień samplowanych z instrumentami klasycznymi, chropowatych 8-bitowych brzmień z barwami akustycznymi. Proste, oparte na repetycjach cykle są podstawą dla
William Basinski – El Camino Real
Pewność z jaką Basinski produkuje kolejne zapętlone godzinki ze swoimi loopami stawia go już w rzędzie twórców okrzepłych. Po „The Garden of Brokeness” można było jeszcze
Forestflies – Structure/Chaos
Użyte jako podstawowe instrumenty skrzypce, pianino, gitary oraz (podobno) głosy giną, przedtem skrytobójczo pocięte, w detalicznie potraktowanych efektach. Wszystko to zbliżaja tym samym Forestflies do Tima
The Dø – A Mouthful
„Mouthful” jest dla aktualnego indie tym, czym dla metalu AD 2007 był „Red Album” Baroness. Oddechem świeżości, miękkością króliczka, efektem axe: otwarciem stylistyki na nieufnych, zazwyczaj
Extra Life – Secular Works
Kiedy bohater „Wierności w stereo” dowiaduje się z ust swojej byłej, że tak, przespała się już z nowym chłopakiem, wybiega z pubu, miejsca spotkania, roztrącając ludzi,
Sun Kil Moon – April
Mark Kozelek brnie dalej, wykorzystując metody najstarszych Indian: pęczkiem płyt nowego projektu zaciera za sobą ślady wiodące do porzuconej formacji macierzystej. Od czasów naprawdę niezłego debiutu
Kings of Caramel – Kings of Caramel
Kiedy Michał Biela zaczynał grać w Ściance, nie miał jeszcze mieszkania w Trójmieście, więc na czas prób zatrzymywał się u swojego kumpla, u tak zwanego przez
Wye Oak – If Children
Z łatwością wyobrażam sobie radość, jaką odczujecie w efekcie tego oto newsa: największy biały dąb w calutkich Stanach Zjednoczonych, ulokowany w Wye Mills, Maryland, został uhonorowany
Gregor Samsa – Rest
Prawdopodobnie to zwykła ludzka przekora sprawia, że Gregor Samsa ani trochę się nie zmieniają. „Rest” to nadal ten sam post rock ze skromnymi damsko-męskimi wokalami, chropawymi
Iowa Super Soccer – Lullabies to Keep Your Eyes Closed
Śledzę rozwój ISS od dłuższego już czasu i jestem jako słuchacz zadowolony. Żywię też przekonanie, że muzycy już niedługo sięgną swojego sufitu i ani rusz dalej;
Rykarda Parasol – Our Hearts First Meet
Dla relaksu – coś z zamierzchłej przeszłości 2006 roku. Coś interesującego, bo historia życia tej pani to interesujący kolaż zdolny konkurować z bajkową biografią Natashy Khan.
M83 – Saturdays = Youth
Załapałem się jako jeden z ostatnich roczników na doświadczenie kolonii, obozów, wczasów albo po prostu spędzania wolnego lata – bez przymusu pracy, a co więcej: bez
Lykke Li – Youth Novels
Coraz bardziej zasadnym staje się stworzenie osobnego serwisu płytowego traktującego wyłącznie o kobiecych wydawnictwach. Tak więc nowekobiety.pl przedstawiłyby kolejną pannę wyrzuconą na brzeg percepcji wielkomiejskich szaraczków
She&Him – Volume One
Duet złożony z aktorki i niezbyt znanego, choć kreatywnego songwritera, przybliża oldschoolowe oblicze popu uderzając prosto w serca miłośników vintageowego brzmienia Motown. Trzydzieści pięć minut piosenek,
Ghastly City Sleeps – Ghastly City Sleeps EP
Post-rock jest ciężko ranny i nie sądzę, aby cokolwiek mogło mu pomóc. W wykonaniu paru zespołów to była i nadal jest sensowna muzyka, ale dla większości
Taken by Trees – Open Field
Mniej więcej od szkolnej wycieczki na „Pocahontas” zacząłem podzielać zamiłowanie do śpiewających kobiet, tak dobrze zanalizowane w „Wierności w stereo”. Niezmiennie wzruszający „Kolorowy wiatr” Edyty Górniak
Xeltrei – Litotes
Jak podaje „Słownik krzyżówkowicza” litota to przeciwieństwo hiperboli polegające na umniejszeniu znaczenia zjawiska przez zaprzeczenie przeciwieństwa (np. niezłe, niegłupie itp.). W kontekście nagrania prezentowanego przez Xeltrei
Baby Dee – Safe Inside the Day
Jakby kiedyś Burtonowi zabrakło dobrego materiału na soundtrack, powinien szukać mniej więcej w tych rejonach. Historie o pokracznych psychopatach, skrytych w brzuchach wiktoriańskich budynków płyną strugą